O bezskuteczności egzekucji zaległości podatkowych spółki można mówić dopiero wtedy, gdy urząd wyczerpał wszystkie możliwości egzekucji.

ORZECZENIE
Członkowie zarządu spółki odpowiadają za zaległości podatkowe spółki, jeśli egzekucja z jej majątku okazała się bezskuteczna. Tyle przepisy. Problem pojawia się w momencie, gdy członek zarządu ma odpowiadać za zaległości podatkowe w sytuacji, gdy egzekucja była przeprowadzona w sposób nie do końca zgodny z przepisami Ordynacji podatkowej (Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.). Właśnie taki przypadek rozpatrywał WSA w Warszawie.
Organy podatkowe stwierdziły bezskuteczność egzekucji z majątku spółki i wydały postanowienie o odpowiedzialności członka zarządu. Twierdziły, że zajęły rachunek bankowy, ale pozwoliło to na zaspokojenie jedynie części zobowiązań. Podatnik twierdził jednak, że organy miały możliwość egzekucji z aktywów spółki. W skardze do WSA wniósł więc o uchylenie decyzji organów i zobowiązanie ich do egzekucji.
Sąd po rozpoznaniu sprawy uchylił decyzję dyrektora izby skarbowej. Zdaniem sądu organ nie ustalił, czy doszło do bezskuteczności egzekucji. O bezskuteczności można mówić dopiero w momencie, gdy urząd wyczerpie wszystkie możliwości egzekucji z całości majątku spółki.
Jeśli więc egzekucja była przeprowadzona jedynie z części majątku, to nie można mówić o jej bezskuteczności. Sąd powołał się m.in. na swój wcześniejszy wyrok (sygn. III SA/Wa 2984/03), w którym uznał, że dochodzenie od członków zarządu odpowiedzialności przewidzianej w art. 116 Ordynacji podatkowej jest niedopuszczalne bez przeprowadzenia egzekucji zakończonej niezaspokojeniem wierzyciela. Sąd doprecyzował wtedy, że o bezskuteczności egzekucji można mówić, gdy dotyczyła ona całego ujawnionego majątku spółki, wierzyciel wyczerpał wszelkie sposoby egzekucji, a cel egzekucji nie został osiągnięty.
Sygn. akt III SA/Wa 3951/06
Łukasz Zalewski