Desygnowany na komisarza UE ds. budżetu Janusz Lewandowski opowiedział się w poniedziałek podczas przesłuchania w Parlamencie Europejskim (PE) przeciwko utworzeniu unijnego podatku, z którego finansowany byłby unijny budżet oraz przeciw nacjonalizacji Wspólnej Polityki Rolnej (WPR).

"Europa nie jest gotowa na europejski podatek, bo mógłby on tylko zniszczyć więzi obywateli z Unią Europejską" - powiedział Lewandowski europosłom. Przyznał jednocześnie, że należy "poprawić" obecny system finansowania unijnej kasy, tak, by zwiększyć środki własne, ale w dłuższym okresie czasu, w "podejściu dwu-trzy fazowym".

Dopytywany przez europosłów, Lewandowski nie wykluczył, że takim nowym źródłem dochodów budżetu UE mogłyby być dochody ze sprzedaży praw emisji CO2 lub podatek od ponadgranicznych transakcji finansowych.

"Jestem gotów to wszystko przebadać i rozważyć, ale musimy pamiętać, że tu obowiązuje jednomyślność państw członkowskich" - powiedział Lewandowski. Podkreślił, że każdy nowy system musi spełniać kryteria "prostoty", "neutralności podatkowej", oraz być przebadany pod kątem kosztów jego wprowadzenia.

Lewandowski opowiedział się też przeciwko nacjonalizacji WPR, czyli oddania finansowanych obecnie przez UE kosztów dopłat bezpośrednich dla rolników państwom członkowskim. "Nacjonalizacja oznaczałaby koniec WPR" - powiedział Lewandowski.

Lewandowski wraz z Brytyjką Catherine Ashton (polityka zagraniczna) zaczął w poniedziałek maraton przesłuchań w PE. Przesłuchania mają trwać po trzy godziny i odbywają się w formie pytanie-odpowiedź.

Celem jest sprawdzenie kompetencji i zaangażowania nowego komisarza w projekt integracji europejskiej. Lewandowski odpowiada na pytania po angielsku, ale część swego początkowego wystąpienia wygłosił po polsku, w dowodzie - jak tłumaczył - poparcia dla "wielojęzyczności" w UE.