Rada Ministrów od pół roku nie przyjęła zmian korzystnych dla doradców podatkowych. Zmiany wymusza dyrektywa usługowa, która powinna obowiązywać od 28 grudnia 2009 r. Projekt ustawy o świadczeniu usług uda się uchwalić najwcześniej w 2010 roku.
Dwa lata to w Polsce za mało, żeby przyjąć i uchwalić pakiet zmian dostosowujących przepisy krajowe do dyrektywy usługowej. Rząd i parlament mają czas do 28 grudnia na uchwalenie nowych regulacji. Niezbędna jest ustawa o świadczeniu usług oraz zmiany m.in. w ustawie o doradztwie podatkowym. Rząd w ubiegły wtorek przyjął dopiero projekt ustawy o świadczeniu usług, czyli tzw. ustawę horyzontalną. Ustawą o doradztwie w ogóle jeszcze się nie zajął, mimo że Ministerstwo Finansów przygotowało zmiany już w maju. Oznacza to, że nie ma szans na terminowe wdrożenie ani dyrektywy, ani nowelizacji ustawy o doradztwie.

Miliony czekają

Zmiany wynikające z ustawy o świadczeniu usług – jak mówi Marek Kwietko-Bębnowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych – są istotne dla kilku milionów podatników w Polsce, w tym dla doradców podatkowych. Zmiany dostosowujące do dyrektywy usługowej przewiduje również projekt zmian w ustawie o doradztwie podatkowym, dlatego wraz z ustawą horyzontalną powinny zostać przyjęte zmiany w ustawie o doradztwie. Tą ostatnią do dziś rząd się jednak nie zainteresował.
Jak stwierdza Dominik Szczygieł, doradca podatkowy i radca prawny z MSDS Kancelaria Radców Prawnych M. Szczotka D. Szczygieł, przyjęcie przez rząd w ubiegły wtorek ustawy o świadczeniu usług oznacza w praktyce, że Polska narusza zobowiązania powzięte w traktacie akcesyjnym oraz w traktacie lizbońskim i naraża się na wszczęcie postępowania przez Komisję Europejską.

Korzystna nowelizacja

Zmiany dla doradców podatkowych zawarte są zarówno w projekcie ustawy horyzontalnej, jak i bezpośrednio w projekcie nowelizacji ustawy o doradztwie podatkowym. Zmiany w tej pierwszej przewidują możliwość tworzenia przez doradców podatkowych spółek multidyscyplinarnych z radcami prawnymi, adwokatami czy biegłymi rewidentami. Nowelizacja ustawy o doradztwie podatkowym w zakresie odnoszącym się do dyrektywy usługowej pozwala doradcom na wykonywanie zawodu doradcy w spółce komandytowo-akcyjnej, znosi zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez doradcę wykonującego zawód (z zastrzeżeniem, że prowadzona działalność nie może być sprzeczna z zasadami etyki zawodowej), likwiduje zakaz reklamy oraz wprowadza możliwość porównywania ubezpieczeń.
Zmiany w projekcie nowelizacji ustawy o doradztwie wykraczają jednak poza granice implementacji dyrektywy i przewidują wiele innych korzystnych dla doradców podatkowych zmian. Przykładowo ustawa przewiduje wzmocnienie ochrony tajemnicy zawodowej doradców podatkowych (doradcę z tajemnicy będzie mógł zwolnić sąd, a nie prokurator), znosi surowe sankcje za brak ważnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej oraz wprowadza możliwość udzielania innym doradcom, radcom prawnym i adwokatom dalszych pełnomocnictw (substytucji).
Jacek Pawlik, prezes i doradca podatkowy w spółce audytu i doradztwa ECCOM, przyznaje, że nie ma już możliwości uchwalenia nowelizacji ustawy do 28 grudnia 2009 r. Zauważa jednak, że Ministerstwo Finansów pracuje nad projektem od maja. Dawno zakończyły się konsultacje międzyresortowe i projekt już dłuższy czas oczekuje na zatwierdzenie go przez Radę Ministrów. Trudno więc zrozumieć, dlaczego rząd nie przyjął jeszcze tego projektu.



Skutki braku implementacji

Skutki braku nowelizacji ustawy będą dotkliwe dla doradców, którzy np. spóźnili się z opłaceniem składki ubezpieczenia. W takiej sytuacji doradca jest skreślany z listy prowadzonej przez Krajową Radę Doradców Podatkowych. Skutki braku zmian dostosowujących do przepisów dyrektywy usługowej mogą być dużo bardziej brzemienne w skutkach dla Polski.
– Jak bardzo brak dostosowania prawa wspólnotowego do polskiego porządku prawnego może być dla Polski niewygodny, a nawet groźny finansowo, przekonaliśmy się niejednokrotnie w przypadku dyrektyw podatkowych, zwłaszcza w zakresie podatków pośrednich – zwraca uwagę Marek Kwietko-Bębnowski. Przypomnijmy, że brak dostosowania polskich przepisów o podatku akcyzowym do dyrektywy energetycznej może w najlepszym wypadku kosztować polski budżet miliard złotych.

Leniwy ustawodawca

Opieszałość ustawodawcy krajowego nie jest niczym nowym, nawet na tle innych krajów Unii. Jak podkreśla Jacek Pawlik, nawet w przypadku opóźnienia reakcja Komisji zapewne nie będzie szybka.
– W przypadku dyrektywy dotyczącej ustawowych badań sprawozdań finansowych Komisja Europejska dopiero po prawie sześciu miesiącach upomniała Polskę, że nie dotrzymuje terminu implementacji, a i tak implementacja tej dyrektywy nastąpiła po mniej więcej rocznym opóźnieniu – przypomina Jacek Pawlik. Mimo to Polska nie została ukarana. Przepisy dyrektywy energetycznej zostały dostosowane z jeszcze większym, trzyletnim, opóźnieniem.
– Jednak fakt, że tak istotna dyrektywa – pomimo długiego vacatio legis – nie doczeka się terminowej implementacji, budzi poważne zaniepokojenie. Widać jednak, że ponad dwa lata to za krótko w polskich warunkach dla wypracowania odpowiednich projektów – ocenia Dominik Szczygieł.
28 grudnia 2009 r. jest ostatnim dniem na wdrożenie w Polsce przepisów dyrektywy usługowej