Trybunał Konstytucyjny uznał, że o zgodności polskich przepisów, w tym podatkowych, z prawem unijnym powinien rozstrzygać Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

ROZMOWA
Do niektórych polskich przepisów podatkowych zgłaszane są zastrzeżenia odnośnie do ich zgodności z prawem unijnym. Jednocześnie nie kwestionuje się tych regulacji, jeżeli chodzi o zgodność z konstytucją. Czy podatnik, który uważa, że przepis nie spełnia wymogów unijnych, może kierować skargę jedynie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, a nie do Trybunału Konstytucyjnego?
- To skomplikowany problem. Trybunał Konstytucyjny bada zgodność naszego ustawodawstwa z konstytucją i np. rozporządzeń z ustawami. TK orzeka również o zgodności naszych ustaw z zawartymi umowami międzynarodowymi lub prawem stanowionym przez organizacje międzynarodowe. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny uznał, że o zgodność polskich przepisów, w tym podatkowych, z prawem unijnym powinien rozstrzygać Europejski Trybunał Sprawiedliwości. W przeciwnym razie interpretacja tych samych przepisów unijnych w poszczególnych krajach Unii Europejskiej byłaby zróżnicowana. A przecież mamy dążyć do ujednolicenia porządku prawnego w Unii.
Do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości kierowanych jest dużo tzw. pytań prejudycjalnych w sprawach podatkowych. Jakie znaczenie mają odpowiedzi udzielane przez ETS?
- Odpowiedzi Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na pytania prejudycjalne muszą wiązać wszystkie kraje członkowskie. Zatem przyczyniają się do tworzenia wspólnej płaszczyzny prawnej w UE. Każdy bowiem sąd powinien uwzględnić odpowiedź ETS na pytanie prejudycjalne w wydawanych orzeczeniach, w tym również dotyczących spraw podatkowych.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydaje również wiele wyroków w sprawach podatkowych. Czy są one brane pod uwagę przez Trybunał Konstytucyjny, który rozstrzyga o zgodności naszych przepisów podatkowych z konstytucją?
- Jeszcze raz podkreślę, że Trybunał Konstytucyjny jest upoważniony do badania zgodności przepisów z naszą konstytucją. Nie można więc wykluczyć sytuacji, w której Trybunał stwierdzi, że dany przepis jest np. zgodny z konstytucją, lecz nie odniesie się do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w podobnych sprawach.
Trybunał Konstytucyjny ma bowiem ściśle określone zadania. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że każdy sędzia krajowy jest sędzią europejskim i rozstrzygając sprawę musi uwzględnić orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. To dotyczy również sporów podatkowych.
Trybunał Konstytucyjny 7 listopada orzekł, że nie można pozbawić podatników pracujących w innych krajach UE prawa do odliczenia składek zdrowotnych i emerytalno-rentowych w polskim zeznaniu podatkowym, które wpłacono do zagranicznych systemów ubezpieczeniowych. Wyrok TK jednak zacznie obowiązywać od 30 listopada 2008 r. W jakim zakresie rozstrzygając sporne kwestie podatkowe TK bierze pod uwagę uwarunkowania budżetowe?
- Wydając wyroki, w tym szczególnie w sprawach podatkowych, zawsze uwzględniamy ich skutki budżetowe. W pewnych sytuacjach konstytucja obliguje nas do brania pod uwagę możliwości państwowej kasy.
Niektóre wyroki Trybunału mogłyby przecież bardzo skomplikować sytuację budżetu, a w konsekwencji pozbawić należnych świadczeń np. określonych grup obywateli. Trybunał Konstytucyjny zatem nigdy nie może pominąć skutków finansowych swoich orzeczeń, zwłaszcza w sprawach podatkowych.
Jakie praktyczne następstwa ma takie podejście Trybunału Konstytucyjnego?
- Podam przykład. W jednym z wyroków Trybunału Konstytucyjnego stwierdził niekonstytucyjność niektórych przepisów o akcyzie. Jednocześnie Trybunał podkreślił, że mimo to przedsiębiorca, który złożył skargę, nie może ubiegać się o zwrot tego podatku.
Trybunał Konstytucyjny uznał bowiem, że faktycznie podatek zapłacili konsumenci, którzy kupowali konkretny towar. Zdaniem Trybunału, przedsiębiorca miałby prawo do zwrotu tego podatku, gdyby zwrócono go konsumentom znajdującym się na końcu procesu handlowego. Wtedy przedsiębiorca mógłby dopiero od nich dochodzić zwrotu zakwestionowanej części akcyzy.
Rozmawiał KRZYSZTOF TOMASZEWSKI
JERZY STĘPIEŃ
ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1989 do 1993 roku senator. W czerwcu 1999 r. wybrany przez Sejm na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. W listopadzie 2006 r. powołany przez Prezydenta RP na stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Jerzy Stępień, prezes Trybunału Konstytucyjnego / DGP