Od darowizny lub pożyczki, której podatnik nie zgłosił fiskusowi do opodatkowania, a na którą powołał się przed organem podatkowym, trzeba zapłacić 20-proc. podatek.
Zatajenie przed fiskusem pożyczki lub darowizny może drogo kosztować. Jeżeli podatnik, który w postępowaniu toczącym się przed urzędem skarbowym lub organem kontroli skarbowej będzie uzasadniał pochodzenie środków pieniężnych otrzymaniem pożyczki lub darowizny niezgłoszonej wcześniej do opodatkowania, będzie musiał zapłacić 20-proc. podatek.
Sankcyjna stawka została wprowadzona w 2007 roku równolegle na potrzeby podatku od spadków i darowizn oraz podatku od czynności cywilnoprawnych. Ma ona zastosowanie, gdy podatnik powoła się przed organem podatkowym lub organem kontroli skarbowej w toku czynności sprawdzających, postępowania podatkowego, kontroli podatkowej lub postępowania kontrolnego odpowiednio na okoliczność dokonania darowizny lub zawarcia umowy pożyczki, a należny podatek od takiego nabycia nie został zapłacony.
Podatek według sanacyjnej 20-proc. stawki zapłaci także osoba zwolniona z zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych, która pożyczkę otrzymała od osoby najbliższej i nie dopełniła obowiązku zgłoszenia tego faktu w urzędzie skarbowym. Chodzi tu o obowiązek złożenia deklaracji podatkowej w podatku od czynności cywilnoprawnych w terminie 14 dni od daty dokonania czynności oraz udokumentowania otrzymania pieniędzy na rachunek bankowy albo prowadzony przez spółdzielczą kasę oszczędnościowo-kredytową lub przekazem pocztowym. Niespełnienie tych warunków skutkuje opodatkowaniem pożyczki według 20-proc. stawki sankcyjnej.
Ważne
Karna stawka podatku dotyczy także najbliższej rodziny, jeżeli nie zgłosi ona darowizny lub pożyczki w określonym terminie fiskusowi