Ministerstwo Finansów opublikowało założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa. Resort zamierza zmienić m.in. definicję nadpłaty, która zawarta jest w Ordynacji. Jakie konsekwencje z tego tytułu wynikną dla podatników?
ROBERT PASTERNAK
partner i radca prawny w Deloitte Legal, Pasternak i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza
Proponowane zmiany mają, zdaniem Ministerstwa Finansów, zbliżyć definicję nadpłaty we wszystkich podatkach (w tym CIT, VAT i akcyzy) do definicji zaprezentowanej w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 marca 2002 r. (sygn. akt P 7/00). Trybunał uznał, że nadpłata podatku powinna należeć się temu, kto faktycznie poniósł ekonomiczny ciężar podatku, czyli w podatkach pośrednich ostatecznym konsumentom. Trybunał uznał, że w takim przypadku do zwrotu nadpłaty w podatku akcyzowym a priori (z założenia) nie są uprawnieni podatnicy. Ponieważ polski system prawa nie daje podstaw konsumentom do zwrotu nadpłaty, to Skarb Państwa zatrzymuje takie świadczenie podatkowe. Resort powołuje się przy tym na jednolitą linię orzecznictwa, która została zaprzeczona przez uchwałę NSA z 13 lipca 2009 r. (sygn. akt I FPS 4/09), który uznał, że prawo do zwrotu nadpłaty nie zależy od tego, czy podatnik ponosi ekonomiczny ciężar podatku. W wielu orzeczeniach sądy administracyjne nie podzielały poglądu Trybunału Konstytucyjnego. Pogląd ten był też kwestionowany przez doktrynę prawa. Fakt ten właśnie był powodem podjęcia uchwały w składzie siedmiu sędziów NSA w celu wyjaśnienia przepisu, którego stosowanie wywołało rozbieżności w orzecznictwie sądowym. Orzeczenia zgodne z poglądem wyroku Trybunału Konstytucyjnego zapadały w sprawach, gdzie sądy administracyjne były, ze względu na podobne okoliczności tych spraw, faktycznie związane tym wyrokiem.
Zmiana proponowana przez MF zmieni system prawa na niekorzyść podatników (i konsumentów). Będą oni teraz uprawnieni do zwrotu nadpłaty, jeżeli wykażą, że ponieśli ciężar ekonomiczny podatku (wykażą zubożenie). Ministerstwo na tym etapie założeń do zmiany instytucji nadpłaty nie precyzuje tych pojęć. W przypadku podmiotów gospodarczych wydaje się, że będzie trudno dowieść tego zubożenia lub będzie to niemożliwe, ponieważ założeniem prowadzenia działalności gospodarczej jest przerzucanie ciężaru każdego podatku, nawet dochodowego na kontrahenta i osiąganie zysków. Ponadto w niektórych przypadkach sami konsumenci mogli dochodzić, jeżeli udowodnili zasadność swoich roszczeń, od podatników części zwróconych podatków (nadpłat) – po wprowadzeniu zmiany to się skończy. Konsekwencją takiego działania będzie wzbogacenie się Skarbu Państwa kosztem podatników (konsumentów).