Dochody budżetowe z podatku Belki są niższe. Powodem są rosnące wydatki konsumpcyjne, malejące dochody ludności oraz niższe oprocentowanie lokat i straty giełdowe.
ANALIZA
Spowolnienie gospodarcze skłoniło resort finansów do weryfikacji wcześniej zakładanych planów dotyczących wpływów z tzw. podatku Belki. Obecnie, według prognoz MF, prawdopodobna realizacja dochodów budżetu w 2009 roku w zakresie podatku ryczałtowego od przychodów z odsetek bankowych i od dochodów z tytułu udziału w funduszach kapitałowych wyniesie ok. 2,4 mld zł. Wcześniej 2,9 mld zł. Podatek z odpłatnego zbycia instrumentów finansowych ma wynieść ok. 1,3 mld zł, co oznacza, że prognoza została podtrzymana.

Niższe oprocentowanie

Statystycznie średnie miesięczne wpływy z odsetek bankowych za pierwsze półrocze 2009 r. kształtowały się na poziomie 200 mln zł, czyli wyniosły blisko 1,2 mld zł. Ministerstwo zakłada, że ten trend się utrzyma. Może być to jednak trudne w realizacji.
Jarosław Sadowski, analityk Expandera, podkreśla, że w przypadku lokat bankowych wiele wskazuje na to, że kwota podatku może być niższa niż w pierwszym półroczu.
– Średnie oprocentowanie zaciąganych obecnie lokat jest o ok. 2–2,5 pkt proc. niższe niż na początku roku. Jeszcze na początku roku średnie oprocentowanie lokat trzymiesięcznych wynosiło ok. 6,5 proc., a obecnie jest to ok. 4,4 proc. – dodaje.
Oprocentowanie lokat spada nie tylko dlatego – tłumaczy Jarosław Sadowski – że obniżone zostały oficjalne stopy procentowe, ale także dlatego, że dobiega końca wojna na depozyty. Zamiast tego banki wprowadziły m.in. dzienną kapitalizację odsetek, która pozwala uniknąć podatku. Zresztą o takim sposobie na uniknięcie PIT GP pisała jako pierwsza.
Wydaje się, że aby plany MF zostały zrealizowane, to w drugiej połowie tego roku społeczeństwo musiałoby zacząć więcej oszczędzać. Michał Stebakow, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego, ocenia, że przy obecnym stanie gospodarki, jak też rosnącym popycie konsumpcyjnym wydaje się to mało realne.
Także Piotr Cieślak, analityk Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, zwraca uwagę, że dynamika przyrostu lokat nie powinna być zbyt wysoka w drugim półroczu.

Straty na giełdzie

W przypadku podatku giełdowego istotne jest to, że jest on rozliczany rocznie w zeznaniach PIT. Dochody budżetowe zrealizowane w pierwszej połowie roku (blisko 1,2 mld zł) stanowią zdecydowaną większość dochodów rocznych. W pozostałych miesiącach ich wysokość jest niewielka.
Krzysztof Stępień, główny ekonomista Expandera, podkreśla, że ważnym czynnikiem w rozliczeniach za 2009 rok będzie odpisywanie strat, jakie inwestorzy ponieśli w 2008 roku. To będzie pierwszy rok, w którym na dużą skalę poznamy efekty tego zjawiska.