Przedsiębiorcy, aby nie płacić podatku, powierzają aktywa funduszowi inwestycyjnemu. Fundusze są zwolnione z podatku dochodowego od osób prawnych. Podatek będzie należny dopiero w momencie zbycia lub umorzenia certyfikatów.
ANALIZA
Jedną z form optymalizacji podatkowej jest strukturyzacja majątku w ramach Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego (FIZ). Radosław Solan, prezes zarządu Copernicus Capital TFI, jednego z towarzystw oferujących tworzenie prywatnych funduszy, tłumaczy, że FIZ to szansa dla inwestorów na tzw. nieoprocentowany kredyt podatkowy.

Zwolnienie z podatku

Paweł Tomczykowski, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy, wyjaśnia, że FIZ jest zwolniony z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). Wkłady gotówkowe do funduszu nie podlegają opodatkowaniu. Jak zauważa Justyna Bauta-Szostak, radca prawny i doradca podatkowy w MDDP Doradztwo Podatkowe, wniesienie przez osobę fizyczną akcji, udziałów lub nieruchomości będzie przez organy podatkowe uznane za odpłatne zbycie tych składników i objęte 19-proc. podatkiem.
Stanowiska organów nie są jednak jednolite w tej kwestii. Podatek jest należny, dopiero gdy następuje wypłata środków z funduszu do inwestorów.

Specyficzna spółka osobowa

FIZ, jako podmiot zwolniony od podatku dochodowego, może być wspólnikiem spółki osobowej. Z uwagi na to, że przepisy ustawy o funduszach inwestycyjnych nie zezwalają funduszowi na posiadanie udziałów kapitałowych w spółkach osobowych, to w grę wchodzi tylko spółka komandytowo-akcyjna, która emituje akcje. Fundusz może bowiem nabywać papiery wartościowe. W opinii Pawła Tomczykowskiego dzięki włączeniu takiej spółki do struktury inwestycyjnej i objęciu przez FIZ akcji wyemitowanych przez tę spółkę, możliwe jest odroczenie opodatkowania bieżącej działalności operacyjnej – dla celów podatków dochodowych spółka komandytowo-akcyjna nie jest podatnikiem.
Funduszem powinni zainteresować się inwestorzy, którzy posiadają majątek w postaci gotówki, udziałów lub akcji i prowadzą działalność inwestycyjną – wówczas dochody funduszu z dywidend lub ze sprzedaży udziałów lub akcji mogą być całkowicie zwolnione z podatku i reinwestowane przez fundusz w pełnej wysokości.
– Zaznaczyć trzeba, że założenie funduszu nie wiąże się z obowiązkiem zapłaty VAT lub podatku od czynności cywilnoprawnych – wyjaśnia Justyna Bauta-Szostak.



Stopy zwrotu

Dochodem uczestnika funduszu jest różnica między przychodem z odpłatnego zbycia albo umorzenia certyfikatów inwestycyjnych a kosztem ich nabycia.
– Dochód ten podlega opodatkowaniu 19-proc. podatkiem dochodowym dopiero w momencie zbywania lub umarzania certyfikatów – mówi Paweł Tomczykowski.
Radosław Solan tłumaczy, że realne stopy zwrotu w FIZ zależą od skuteczności prowadzonych działań inwestycyjnych. W szczególności uzależnione są od różnicy między wartością godziwą, w jakiej fundusze zobligowane są wykazywać posiadane w portfelu aktywa, a wartością aktywów w cenie ich nabycia przez fundusz.
– Doświadczenie wskazuje, że w wielu przypadkach właścicielami certyfikatów są spółki będące rezydentami krajów, w których tego rodzaju dochody są zwolnione od podatku – mówi Paweł Tomczykowski.

Istotne koszty

Utworzenie struktury FIZ ma jednak sens dopiero w momencie, kiedy prowadzone działania inwestycyjne są faktycznie dochodowe.
– Obecnie są to raczej większe przedsięwzięcia niż np. jeszcze rok temu. Z kolei przy mniejszej skali prowadzonej działalności inwestycyjnej utrzymywanie struktury funduszu mogłoby się okazać zbyt kosztowne – zwraca uwagę Radosław Solan.
Według wyliczeń firmy Analizy Online obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 120 dedykowanych funduszy niepublicznych, na ponad 500 funduszy istniejących.
Anna Zalewska, analityk w Analizy Online, wyjaśnia, że choć fundusze niepubliczne istnieją w Polsce od wielu lat, to dopiero w 2007 roku ich rozwój nabrał tempa.
Największe towarzystwa to: Ipopema (40 funduszy) i Forum (24 fundusze), Copernicus, Skarbiec, Opera, Idea.
6 mld zł aktywa funduszy dedykowanych na koniec maja