Będę ustalał z prezydentem i opozycją kształt przyszłorocznych podatków - zapowiedział w sobotę w Bytowie (Pomorskie) premier Donald Tusk.

"Muszę porozmawiać z prezydentem Lechem Kaczyńskim i liderami opozycji, co jest możliwe na drodze ustawowej. Nie chodzi o to, żebyśmy powiedzieli, co zrobić, a później to utonęło przez weto, czy opór opozycji" - powiedział premier dziennikarzom

Według Donalda Tuska, wariantów zmian "jest sporo, jeśli chodzi o możliwości pozyskania przychodów (do budżetu państwa - PAP), ale każda z nich boli i dlatego musimy wokół nich zbudować jakąś elementarną zgodę."

Szef rządu wyraził jednocześnie nadzieję, że "w najbliższych miesiącach nie trzeba będzie podejmować decyzji dotkliwie odczuwanych przez Polaków."

"W przyszłym roku - jeśli potwierdzi się, że przychody są Mniejsze - potrzebne mogą być zmiany w niektórych daninach; akcyzie czy w podatkach. Otwarcie i uczciwe o tym powiemy"- dodał premier.

Zapowiedział, że decyzja rządu w sprawie podatków zostanie ogłoszone najpóźniej na przełomie lata i jesieni. Zastrzegł przy tym, iż "dojdzie do nich tylko wtedy, kiedy będzie to konieczna ostateczność."