Firmy audytorskie, które badają podmioty zainteresowania publicznego, będą musiały publikować szczegółowe dane na temat swoich przychodów.
Spółki audytorskie na swoich stronach internetowych będą musiały podawać szczegółowe dane na temat swojej działalności (np. badanych podmiotach, wynagrodzeniach biegłych i zarządu). Nowy wymóg dotyczy podmiotów uprawnionych do badania sprawozdań finansowych, które przeprowadzą czynności rewizji finansowej w jednostkach zainteresowania publicznego (np. spółek giełdowych, zakładach ubezpieczeń i funduszach emerytalnych). Na wypełnienie tego obowiązku będą one miały trzy miesiące od zakończenia roku obrotowego. Wynika to z art. 88 pkt 1 ustawy z 7 maja 2009 r. o biegłych rewidentach i ich samorządzie, podmiotach uprawnionych do badania sprawozdań finansowych oraz o nadzorze publicznym (Dz.U. nr 77, poz. 649), która weszła w życie 6 czerwca. Wśród danych, które należy publikować, będzie informacja o osiągniętych przychodach w podziale na poszczególne czynności, m.in. rewizję finansową, doradztwo podatkowe i usługowe prowadzenie ksiąg.
Jak twierdzi Ewa Jakubczyk-Cały, prezes zarządu PKF Consult, w kontekście konkurencyjności na rynku audytorskim nie będzie miała istotnego znaczenia wartość przychodów, lecz ich struktura. Pozwoli to zorientować się potencjalnemu klientowi, w której z dziedzin firma audytorska ma największe doświadczenie.
Ekspert zwraca również uwagę, że informacja o firmach audytorskich będzie dostępna według dwóch kryteriów. Pierwsze z nich to wykaz podmiotów uprawnionych do badania wpisanych na listę, drugie kryterium to lista firm audytorskich badających jednostki zainteresowania publicznego.
– Dla tej drugiej grupy podmiotów z jednej strony zostaną postawione większe wymagania, zaś z drugiej otrzymują one większe szanse na rynku – uważa nasza rozmówczyni.
Wyjaśnia, że w odczuciu odbiorców mogą być one postrzegane jako te, które mają wyższe standardy jakościowe, tj. elita spółek audytorskich. Ewa Jakubczyk-Cały podkreśla, że będą one jednak podlegać nadzorowi publicznemu. Poniosą więc ryzyko poważnych konsekwencji w przypadku ewentualnych błędów.
Z kolei spółkom audytorskim, które nie badają jednostek zainteresowania publicznego, będzie jeszcze trudniej otrzymać takie zlecenie. Na stronie internetowej samorządu biegłych rewidentów zostanie opublikowany wykaz spółek, które mają już takie doświadczenia. Dlatego w pierwszej kolejności klienci będą szukać odpowiedniego audytora na tej właśnie liście.