Ustalenie stanu ilościowego niemierzalnych lub niepoliczalnych zapasów następuje na podstawie szacunków bądź obliczeń technicznych.

Firmy przeprowadzające inwentaryzację mogą mieć kłopoty z trudnomierzalnymi składnikami aktywów.
Jak podkreśla Roman Seredyński, biegły rewident, prezes zarządu Europejskie Centrum Audytu, o sposobie pomiaru poszczególnych składników majątku firmy decyduje ich rodzaj, kształt, wielkość oraz postać fizyczna, jak również miejsce i warunki składowania. Problemy z określeniem stanu ilościowego majątku jednostki występują najczęściej podczas inwentaryzacji zapasów.
- Jeśli zapasy przedsiębiorstwa są niemierzalne, niepoliczalne lub gdy dostęp do nich jest utrudniony, są one inwentaryzowane w sposób uproszczony - twierdzi nasz rozmówca. Dodaje, że stan ilościowy jest wtedy określany na podstawie szacunków bądź obliczeń technicznych. W praktyce metodę uproszczoną stosuje się do inwentaryzacji: materiałów sypkich (składowanych w nietypowych pojemnikach, pryzmach), płynów, wyrobów stalowych, drewna itp. oraz produkcji w toku.
Według eksperta szacunki oraz obliczenia muszą być uwidocznione na arkuszu spisowym bądź też do niego dołączone. Na podstawie szacunków można określić np. stan drobnych materiałów o niskiej wartości (podkładki, tulejki itp.) - poprzez zważenie policzonej próbki danego materiału, a następnie zważenie całego zapasu i przeliczenie go na sztuki. W przypadku zastosowania obliczeń technicznych należy także dołączyć rysunek przedstawiający kształt opakowania (pryzmy), jego wymiary oraz obliczenia, z których wynika ustalony stan danego składnika majątku. Roman Seredyński wyjaśnia również, że załączniki te podpisują osoby dokonujące obliczeń oraz osoby odpowiedzialne za stan spisywanych składników. W przypadku gdy stan składników majątku, oszacowany metodą uproszczoną, różni się od stanu wynikającego z ksiąg rachunkowych od 5 do 10 proc., jest on przyjmowany w rozliczeniu inwentaryzacji jako stan faktyczny.
Agnieszka Pokojska