Podatnicy nie będą mogli obniżać i podwyższać stawek amortyzacyjnych w czasie, gdy korzystają ze zwolnienia z podatku dochodowego. Zostanie też doprecyzowane, kiedy można stosować indywidualne stawki dla używanych środków trwałych.
DGP
W obu przypadkach Ministerstwo Finansów dostrzega optymalizacje podatkowe i chce im zapobiegać. Zmiany będą zarówno w ustawie o CIT, jak i w przepisach o PIT.

W czasie zwolnienia

Ministerstwu nie podoba się to, że podatnicy w czasie korzystania ze zwolnienia (np. w specjalnej strefie ekonomicznej) maksymalnie obniżają stawkę amortyzacyjną dla środków trwałych wykorzystywanych w działalności objętej zwolnieniem. Z reguły robią tak po to, by amortyzację przenieść na później, gdy zwolnienie już im wygaśnie. Wtedy najchętniej obliczaliby odpisy amortyzacyjne, aby obniżyć swój dochód do opodatkowania.
MF chce to jednak wyeliminować. To by oznaczało, że podatnicy nie będą mogli stosować obniżonych ani podwyższonych stawek amortyzacyjnych w stosunku do środków trwałych wykorzystywanych w działalności, z której dochody podlegają zwolnieniu.

Używane środki trwałe

Resort chce też wyeliminować manipulacje stawkami amortyzacyjnymi w związku z używanymi środkami trwałymi (art. 16j ustawy o CIT). Na czym polega ta optymalizacja, wskazuje MF. Wyjaśnia, że zgodnie z przepisami podatnik może ustalać indywidualne stawki amortyzacyjne dla używanych środków trwałych, po raz pierwszy wprowadzonych do ewidencji danego podatnika. Stawki te są wyższe niż w przypadku stawek amortyzacyjnych obowiązujących podatników nabywających nowe środki trwałe.
Optymalizacja polega na tym, że podatnik początkowo leasinguje jako korzystający nowy środek trwały (np. nieruchomość), ale robi to jedynie po to, aby uzyskał on status „używanego”. Następnie wykupuje środek trwały z firmy leasingowej i go amortyzuje, ale już według indywidualnej, wyższej stawki.
Innym przykładem optymalizacji jest sytuacja, w której podatnik kupuje nowy środek trwały, ale przed wprowadzeniem go do ewidencji odsprzedaje go firmie leasingowej. Następnie ponownie go nabywa (tzw. leasing zwrotny), po upływie odpowiedniego czasu gdy można było uznać ten środek za używany.
Co się zmieni? MF chce, aby środki trwałe można było uznawać za używane tylko wtedy, gdy podatnik udowodni, że przed ich nabyciem były one wykorzystywane przez inne podmioty przez sześć miesięcy (albo 60 miesięcy w niektórych przypadkach), a nie przez niego samego.
OPINIA

Projekt trzeba doprecyzować

Justyna Bauta-Szostak radca prawny i doradca podatkowy, partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy
Obecna możliwość zmiany stawek amortyzacji co roku pozwala na dopasowanie amortyzacji podatkowej do księgowej w zależności od sytuacji finansowej danego podatnika. MF upatruje jednak w tych regulacjach optymalizacji obciążeń podatkowych, mimo że zmiana amortyzacji, w szczególności jej obniżenie, to jedynie rozłożenie odpisów w czasie. Co więcej, fiskus potwierdza, że w tej sytuacji nie dochodzi do obejścia prawa.
Wydaje się, że adresatem projektowanego zakazu zmiany stawek w okresie zwolnienia mogłyby być podmioty działające w strefach ekonomicznych, ale nie ma takiego zastrzeżenia w projektowanych przepisach.
W ustawach podatkowych jest wiele zwolnień z podatku – dla kościelnych osób prawnych, dla fundacji, dla Banku Gospodarstwa Krajowego. Wszystkie te podmioty mogą prowadzić zarówno działalność zwolnioną, jak i opodatkowaną i wykorzystywać do niej te same składniki (np. wyposażenie czy nieruchomości). Ustawodawca nie wskazuje jednak, czy wówczas częściowo będzie można odpisy zmieniać, a częściowo zostaną one zamrożone. Nie wiadomo też, co w sytuacji, gdy podatnik prowadzi działalność opodatkowaną i dodatkowo raz na kilka lat otrzymuje dywidendy zwolnione z CIT. To wymaga doprecyzowania w projekcie.