Jeżeli w spółce funkcjonującej w systemie estońskim będzie zatrudniony jeden udziałowiec, będzie mógł zarobić bez podwójnego opodatkowania (tj. estońskim CIT i PIT) ok. 25 tys. zł. Jeżeli będzie ich więcej, będą musieli się podzielić tym limitem.
Wynika to z projektu, który od 2021 r. ma wprowadzić tzw. estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek kapitałowych. Rozwiązanie to ma polegać na tym, że podatek będzie płacony dopiero w momencie wypłaty zysku. Wynika to z procedowanego projektu nowelizacji.
Opodatkowane ryczałtem mają być też tzw. ukryte zyski, co ma zapobiec wykorzystywaniu innych sposobów do wypłaty zysku bez podatku. Chodzi tu o świadczenie na rzecz udziałowców lub akcjonariusza zatrudnionych w spółce (czy też w podmiotach powiązanych bezpośrednio lub pośrednio ze spółką lub udziałowcem), którzy np. pełnią funkcję członków zarządu (w tym prezesa) na podstawie umowy o pracę i powołania.
Jedno z ograniczeń dotyczy wynagrodzeń. Limitem jest pięciokrotność średniego wynagrodzenia (czyli ok. 25 tys. zł). Od nadwyżki trzeba będzie zapłacić zarówno ryczałt od dochodów spółek kapitałowych, jak i PIT od wynagrodzenia. Co prawda projekt zakłada możliwość odliczenia od podatku płaconego na poziomie wspólnika (PIT) części podatku zapłaconego na poziomie spółki (CIT), ale rozwiązanie to nie będzie dotyczyć kategorii ukrytych zysków.
– Przepis jest tak sformułowany, że wynika z niego, że limit dotyczy wszystkich wspólników zatrudnionych w spółce łącznie, a nie każdego z osobna – twierdzi Bartosz Mazur, doradca podatkowy w Gekko Taxens.
Dodaje, że nie wiadomo, czy było celowe, czy przepis został źle sformułowany. Ekspert uważa, że obecne brzmienie jest dyskryminujące. Jeżeli w spółce będzie pracować jeden udziałowiec, limit dla niego wyniesie 25 tys. zł. Jeżeli będzie w niej zatrudnionych np. trzech udziałowców, to każdy będzie mógł zarobić ok. 8,3 tys. zł bez podwójnego opodatkowania. Według Bartosza Mazura należałoby to zmienić.
Ministerstwo Finansów nie odniosło się do pytania DGP, czy limit wynagrodzenia dotyczy wszystkich wspólników czy każdego z osobna. Poinformowało jedynie, że kilka dni temu zakończyły się konsultacje publiczne projektu dotyczącego estońskiego CIT. „Wszelkie uwagi, które pojawiły się w trakcie wspomnianych konsultacji, są teraz brane pod uwagę przy tworzeniu ostatecznego kształtu projektu ustawy. Dlatego też, wszelkie interpretacje przepisów na tym etapie są przedwczesne” – wskazał resort.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji ustawy o CIT i innych ustaw – w konsultacjach