Miejscem opodatkowania wyrobów biżuteryjnych wytwarzanych w Polsce z domieszką ludzkiego mleka i włosów dziecka jest kraj siedziby zagranicznego kontrahenta – wynika z wyroku WSA w Szczecinie.
Spór z fiskusem toczył się przede wszystkim o to, czy wytworzenie specyficznego rodzaju biżuterii na zamówienie stanowi dostawę towarów, czy jest świadczeniem usług. Odpowiedź na to pytanie ma znaczenie dla ustalenia miejsca opodatkowania VAT w sytuacji, gdy kontrahentem jest podmiot zagraniczny.
Z pytaniem w tej sprawie zwróciła się polska spółka, która wytwarza biżuterię z domieszką mleka matki i włosów dziecka. Materiał organiczny łączy z żywicą jubilerską, tworząc perły, a następnie osadza uzyskaną w ten sposób biżuterię w oprawie wykonanej z metali szlachetnych. Grupę docelową stanowią głównie matki, które chcą zachować wspomnienia z porodu i pierwszych miesięcy życia dziecka.
We wniosku o interpretację spółka podała, że jej głównym kontrahentem jest spółka z Wielkiej Brytanii. Sprzedaje ona biżuterię osobom fizycznym mającym miejsce zamieszkania na terenie Unii Europejskiej, a także poza granicami UE. Spółka podkreśliła, że jej brytyjski kontrahent nie ma w Polsce stałego miejsca prowadzenia działalności, nie jest polskim podatnikiem VAT, nie posiada też statusu podatnika VAT-UE.
Spółka wyjaśniła, że świadczy na rzecz spółki z Wielkiej Brytanii następujące czynności: odbiera od jej klientów materiał organiczny, wytwarza z niego biżuterię, osadza ją w kruszcu, wykonuje dokumentację fotograficzną, pakuje gotowy produkt, a następnie wysyła go za pośrednictwem firmy kurierskiej do klientów brytyjskiego kontrahenta, a więc zarówno na teren UE, jak i do krajów trzecich.
Spółka spytała, czy to, co robi, jest kompleksową usługą, czy dostawą towaru.
Sama uważała, że całokształt wykonywanych przez nią czynności polega na świadczeniu usług, a zatem miejscem opodatkowania świadczenia powinien być kraj siedziby kontrahenta (czyli Wielka Brytania).
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, że spółka nie świadczy usługi, tylko dostarcza towary. Zagraniczny kontrahent oczekuje bowiem wytworzenia produktów, które będzie mógł sprzedać klientom – uzasadnił dyrektor KIS.
Spółka się z tym nie zgadzała. W skardze do sądu wskazała, że celem transakcji nie jest sprzedaż wyrobu, lecz świadczenie usługi przetworzenia materiału organicznego zgodnie z zamówieniem klienta kontrahenta.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie przyznał jej rację. Wyjaśnił, że czynność wykonana przez producenta nie zawsze stanowi dostawę towarów. Jest wiele sytuacji, w których sprzedaż wyrobu własnej produkcji wymaga licznych czynności dodatkowych, które wpływają na usługowy charakter danej transakcji – stwierdził WSA.
Uznał, że tak właśnie jest w tej sprawie. Stwierdził, że czynności usługowe mają w tym przypadku charakter dominujący, przeważają nad dostawą wytworzonego towaru. W tej usłudze chodzi bowiem o wytworzenie biżuterii na specjalne potrzeby konsumenta, a nie dostarczenie standardowej biżuterii – wyjaśnił sąd.
Orzekł więc, że połączenie indywidualnych elementów organicznych ludzkich (mleka matki i/lub włosów dziecka) z surowcem jubilerskim, prowadzące do wytworzenia perły i jej osadzenia w materiale biżuteryjnym, w ramach transakcji złożonej, obejmującej usługę wykonania niepowtarzalnej i nieseryjnej biżuterii oraz jej dostawę na rzecz zamawiającego stanowi świadczenie usług, a nie dostawę towarów. Wyrok jest nieprawomocny.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Szczecinie z 9 lipca 2020 r., sygn. akt I SA/Sz 297/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia