Spółka, która korzysta z doradztwa konkretnej firmy w zamian za zwrot wydatków przez byłego udziałowca, wyświadcza mu w ten sposób usługę podlegającą opodatkowaniu – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Zwrócił uwagę na to, że od efektów kupionych przez spółkę usług doradczych i prawniczych ma zależeć kwota, którą otrzyma jej były udziałowiec.
Sprzedał on swoje udziały innemu podmiotowi. Umowa była jednak obwarowana wieloma warunkami, np. wynikało z niej, że cena zostanie wpłacona na rachunek powierniczy, aż do czasu rozwiązania innych kwestii. Chodziło przede wszystkim o zakończenie kontroli podatkowej prowadzonej w spółce. Sprzedający udziały zobowiązał się, że jeśli kontrola zakończy się niepomyślnie dla spółki, to wypłaci kupującemu równowartość ewentualnej dopłaty podatku wraz z odsetkami za zwłokę.
W związku z toczącymi się kontrolami i postępowaniami podatkowymi spółka korzystała z usług firmy doradczej. Sprzedający udziały zobowiązał się zwrócić spółce wydatki na zakup tych usług, ale pod warunkiem że będzie je świadczyć konkretny podmiot. Gdyby spółka zdecydowała się na usługi innej kancelarii, to były udziałowiec nie zwróciłby jej wydatków z tego tytułu.
Jemu samemu zależało na jak najlepszych efektach pracy firmy doradczej, bo od tego zależało to, czym zakończy się postępowania podatkowe i jak wysokie będzie zobowiązanie podatkowe spółki. Słowem, im skuteczniejsza okaże się pomoc firmy doradczej, tym mniej sprzedający udziały będzie musiał wypłacić kupującemu tytułem wyrównania ewentualnej dopłaty podatku
Wątpliwości spółki dotyczyły opodatkowania zwrotu kosztów doradztwa, który miał jej wypłacić były udziałowiec. Spółka uważała, że będzie to zwykły zwrot kosztów, który pozostaje poza VAT.
Podkreślała, że to ona kupuje usługi prawne i doradcze i to ona jest ich beneficjentem. Sprzedający może co prawda pośrednio na tym skorzystać, ale nie można tego uznać za główny cel nabywanej przez nią usługi – twierdziła. Przekonywała, że nie jest to w żaden sposób równoznaczne z wyświadczeniem przez nią usługi na rzecz sprzedającego udziały.
Podkreślała także, że nie będzie jej już łączył z byłym udziałowcem żaden stosunek zobowiązaniowy, w ramach którego dochodziłoby do wymiany wzajemnych świadczeń.
Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. O jego stanowisku przesądziło zobowiązanie się przez spółkę do korzystania z usług konkretnej firmy doradczej w zamian za zwrot poniesionych wydatków.
Organ zwrócił też uwagę na to, że choć spółka zostanie obciążona formalnymi skutkami postępowania podatkowego, to nie będzie jedynym beneficjentem usług doradczych. Działania firmy doradczej przyczynią się do potencjalnej korzyści również po stronie byłego udziałowca (w zakresie ceny sprzedaży udziałów).
Dyrektorowi KIS trudno było uwierzyć w to, że były udziałowiec, który nie posiada już udziałów w spółce, będzie jej zwracać koszty wydatków na usługi prawnicze i doradcze, jeżeli nie będzie upatrywał w tym potencjalnych korzyści dla siebie, np. w postaci otrzymania wyższej kwoty od kupującego udziały.
Skoro więc były udziałowiec zwraca spółce wydatki na zakup usług doradczych, z których efektów sam skorzysta, to należy uznać, że dochodzi do odpłatnego świadczenia usług, które należy udokumentować przez wystawienie faktury z wykazaną na niej odpowiednią stawką podatku – podsumował organ.