Przy pozyskiwaniu wirtualnych walut nie można odliczyć od przychodu kosztów komputerów i innych urządzeń, a także energii elektrycznej i czynszu za najem pomieszczeń – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
DGP
Tak zwane wydobycie polega na pozyskiwaniu wirtualnych pieniędzy wskutek wykonywania obliczeń matematycznych za pomocą urządzeń elektronicznych.
Spółka, która wystąpiła z pytaniem w tej sprawie, wyjaśniła, że zajmuje się tylko „rozwiązywaniem problemów kryptograficznych”. Zakończenie go sukcesem jest „nagradzane” przydzieleniem waluty wirtualnej o określonej w tej walucie wartości.
Spółka wyjaśniła, że tak zdobyte kryptowaluty chce sprzedać, czyli zamienić je na środek płatniczy (złote, dolary, euro). Przy takiej zamianie powstaje przychód do opodatkowania (nie ma go natomiast przy zamianie jednej wirtualnej waluty na inną).
Chciała się upewnić, że do kosztów uzyskania tego przychodu będzie mogła zaliczyć:
  • cenę zakupu komputerów i innych urządzeń o wartości jednostkowej poniżej 10 tys. zł, a jeśli ich wartość przekraczałaby tę kwotę, to byłaby ona podatkowym kosztem poprzez odpisy amortyzacyjne,
  • opłaty za zużycie energii elektrycznej,
  • czynsz za najem pomieszczeń, gdzie są zainstalowanie komputery,
  • opłaty za eksploatację sieci internetowej.
Spółka powołała się na korzystny, ale nieprawomocny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 19 listopada 2019 r., sygn. akt I SA /Łd 411/19. Sąd zarzucił wtedy fiskusowi brak uzasadnienia, dlaczego tego typu wydatków nie można zaliczyć do kosztów. Uznał też, że wyłączenie tych wydatków z kosztów uzyskania przychodów stanowi – przy odpłatnym zbyciu waluty wirtualnej pozyskanej w procesie pierwotnego jej nabycia – naruszenie zasady opodatkowania dochodu, a nie przychodu.
Dyrektor KIS nie podzielił jednak ani tej wykładni WSA, ani stanowiska spółki. Przypomniał, że kosztami uzyskania przychodów związanych z walutą wirtualną są wydatki bezpośrednio poniesione na nabycie waluty wirtualnej, w tym na rzecz podmiotów, które pośredniczą w wymianie lub sprzedaży tych walut. – Nie są więc nimi koszty pośrednie, w szczególności koszty zakupu i amortyzacji komputerów i innych urządzeń, zużycia energii elektrycznej, najmu pomieszczeń, eksploatacji sieci internetowej – stwierdził organ.
Wyjaśnił, że spółka nie nabywa wirtualnej waluty od innego podmiotu, lecz dokonuje jej pierwotnego wydobycia, zbliżonego do wytworzenia. „Wykopana” waluta wirtualna nie była nigdy wcześniej przedmiotem obrotu, ponieważ nie istniała. Wymienionych wydatków nie można zatem bezpośrednio powiązać z nabyciem waluty wirtualnej – uznał.
OPINIA

Pośrednicy są w lepszej sytuacji niż kopacze

Tobiasz Szczęsny, doradca podatkowy i menedżer w GekkoTaxens
Podejście dyrektora KIS nie uwzględnia specyfiki rynku kryptowalut, ponieważ stawia w lepszej sytuacji pośredników niż podmioty, które „kopią” walutę wirtualną. Co istotne, jedni i drudzy uzyskują przychód z tego samego źródła, ale nie każdy z nich może rozpoznać koszty.
Uważam, że w takim przypadku powinno się odejść od wykładni literalnej i zastosować wykładnię gospodarczą. W przeciwnym razie dochodzi do opodatkowania przychodu, a nie dochodu. Na zdrowy rozsądek trudno zaakceptować, że np. nabycie komputerów nie służy uzyskaniu przychodu z „kopania” kryptowalut. W przypadku wydobycia kryptowalut nie ma innej możliwości ich nabycia jak przy użyciu komputerów. Takie wydatki bezpośrednio więc wpływają na pozyskanie waluty wirtualnej.
Nie zgadzam się również z twierdzeniem organu, że wydobycie kryptowalut nie jest ich „nabyciem”. Po pierwsze, ustawa o CIT nie definiuje pojęcia „nabycia”. Po drugie, żaden przepis tej ustawy nie stanowi, że „nabycie” nie obejmuje „nabycia pierwotnego”, a więc sytuacji, gdzie waluty wirtualne nie były wcześniej przedmiotem obrotu. Po trzecie, samo pojęcie nabycia w przypadku uwarunkowań pozyskiwania walut wirtualnych („kopania”) należy interpretować maksymalnie szeroko. Po czwarte, nie można się zgodzić z organem, że podatnik w stosunku do waluty wirtualnej „dokonuje jej pierwotnego wydobycia, zbliżonego do wytworzenia” ani tego, że waluta ta „(…) nie istniała”, skoro, jak wskazuje podatnik, ilość każdej kryptowaluty jest z góry ustalona.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 15 maja 2020 r. sygn. 0111-KDIB1-1.4010.116.2020.1.SG