Porady zdrowotne udzielane przez telefon mogą być nieopodatkowane, jeżeli służą celom terapeutycznym. Ale jeżeli udzielają ich pielęgniarki bądź asystenci medyczni, to należy zbadać, czy ich usługi są takiej samej jakości, jaką zapewniają lekarze.
Tak wynika z najnowszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE.
Wyrok dotyczył Niemiec, lecz w Polsce również coraz bardziej popularne stają się porady medyczne przez telefon oraz konsultacje internetowe.
Początkowo kwestia opodatkowania telemedycyny budziła u nas pewne kontrowersje. W 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uznał, że samo udzielanie porad przez internet jest opodatkowane, bo trudno w ten sposób ocenić stan zdrowia pacjenta (prawomocny wyrok z 23 czerwca 2015 r., sygn. akt I SA/Kr 721/15).
Obecnie zwolnienie nie jest kwestionowane. Potwierdzają to interpretacje dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej m.in.:
■ z 7 lutego 2020 r. (sygn. 0114-KDIP4.4012.749. -2019.2.KS) w sprawie usługi ratownictwa medycznego wykorzystującego platformę telemedyczną,
■ z 14 stycznia 2019 r. (sygn. 0112-KDIL2-3.4012.589.2018.2.IP) w sprawie internetowej terapii logopedycznej.
W obu fiskus uznał, że realizowany w ten sposób cel terapeutyczny uzasadnia zwolnienie.

Pytanie z Niemiec

W sprawie, która trafiła na wokandę unijnego trybunału chodziło o niemiecką spółkę medyczną, której pracownicy, na zlecenie tamtejszych kas chorych, udzielali porad zdrowotnych przez telefon. Zainteresowany pacjent mógł w każdej chwili zadzwonić i zadać pytania o swój stan zdrowia. Na większość z nich odpowiadały profesjonalne pielęgniarki lub asystenci medyczni, którzy przeszli szkolenie na doradców ds. zdrowia.
Ponad jedną trzecią porad udzielali sami lekarze, którzy albo przejmowali rozmowy telefoniczne od pozostałych pracowników, albo wspomagali ich w odpowiedziach na pytania pacjentów. Analizowali też nagrania z losowo zakończonych spraw, badając, czy dochowano w nich wszelkich standardów medycznych.
Spółka uważała, że może skorzystać ze zwolnienia z podatku zgodnie z art. 132 ust. 1 lit. c unijnej dyrektywy VAT. Przepis ten przyznaje preferencję dla usług opieki medycznej świadczonych w ramach zawodów medycznych i paramedycznych.
Niemiecki urząd skarbowy odmówił jednak prawa do zwolnienia z VAT, co potwierdził następnie sąd pierwszej instancji.
Więcej wątpliwości nabrał dopiero federalny trybunał finansowy. Spytał TSUE zarówno o samo zwolnienie, jak i o to, czy prawa do takiej preferencji nie przekreśla udzielanie porad przez pielęgniarki i doradców ds. zdrowia.

Taki był cel

W odpowiedzi trybunał zwrócił uwagę na swoje dotychczasowe orzecznictwo. Wynika z niego, że zwolnieniem mogą być objęte także usługi medyczne świadczone w jakimkolwiek miejscu poza szpitalem (przykładem wyrok z 18 września 2019 r., sygn. C-700/17).
Trybunał wskazał, że porady polegają na wyjaśnieniu diagnozy i możliwych terapii, podjęciu decyzji o przyjmowaniu lub nieprzyjmowaniu danego produktu leczniczego, zaproponowaniu zmian w leczeniu. Mogą więc służyć celom terapeutycznym.
TSUE wyjaśnił, że zwolnienie opieki medycznej przez telefon jest zgodne z celem wprowadzenia art. 132 ust. 1 lit. c dyrektywy, czyli obniżeniem kosztów opieki zdrowotnej i zwiększeniem jej dostępności.

Nie wszystko zwolnione

Natomiast świadczenia polegające na przekazywaniu informacji o chorobach lub terapiach, które ze względu na swój ogólny charakter nie mogą przyczyniać się do ochrony zdrowia, utrzymania bądź przywrócenia dobrego stanu zdrowia ludzi, nie są objęte zwolnieniem – orzekł TSUE .
Dodał, że podobnie jest z udzielaniem samych tylko informacji o charakterze administracyjnym, takich jak dane kontaktowe lekarza. Nie mogą być one zrównane ze świadczeniami objętymi zwolnieniem, przewidzianym w art. 132 ust. 1 lit. c dyrektywy – stwierdził trybunał.
Co do porad udzielanych przez pielęgniarki i doradców ds. zdrowia, to – zdaniem TSUE – poszczególne kraje unijne muszą same zbadać, czy świadczone przez te osoby porady telefoniczne cechują się na tyle wysokim poziomem, by można było je porównać do porad świadczonych lekarzy.

orzecznictwo

Wyrok TSUE z 5 marca 2020 r., sygn. akt C-48/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia