Ministerstwo Finansów zaostrza wykładnię dotyczącą paragonów. Sprzedawcy wolą wystawiać je na ponad 450 zł niż poniżej tej kwoty.
Powodem są obawy, że gdy klient przyjdzie i poprosi o zwykłą fakturę, fiskus zażąda dwa razy VAT.
Przypomnijmy: zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów paragon z podanym NIP nabywcy, wystawiony na kwotę nieprzekraczajacą 450 zł (albo 100 euro) jest sam w sobie fakturą uproszczoną.
Podstawowe pytanie, jakie od ponad miesiąca zadają sobie sprzedawcy, brzmi: czy taki paragon można wymieniać na zwykłą fakturę, gdy klient wróci i poprosi o nią?

MF odpowiada

Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów nie są w tym zakresie precyzyjne. Początkowo, w odpowiedzi na pytanie DGP, resort stwierdził, że „nie ma konieczności” wymiana fakturę paragonu z NIP nabywcy wystawionego do 450 zł.
Sformułowanie „nie ma konieczności” było na tyle nieprecyzyjne, że wystąpiliśmy do MF z ponownym pytaniem. Poprosiliśmy o odpowiedź, co ma zrobić sprzedawca, gdy nabywca uprze się i zażąda wymiany na fakturę. Tym razem resort wskazał, że „brak jest uzasadnienia na dodatkowe potwierdzenie zakupu zwykłą fakturą”.

Dwa razy VAT?

Jakie ma to znaczenie w praktyce? Sprzedawcy boją się, że jeżeli wymienią na zwykłą fakturę paragon (z NIP nabywcy) wystawiony do 450 zł, to zapłacą podwójnie VAT – raz w związku ze sprzedażą udokumentowaną fakturą uproszczoną, a drugi w związku z wymianą jej na zwykłą fakturę.
Obawiają się, że resort sięgnie tu po art. 108 ust. 1 ustawy o VAT. Przepis ten mówi, że kto wystawi fakturę, w której wykaże kwotę podatku, jest obowiązany do jego zapłaty.
Paradoksalnie więc sprzedawcy wolą przy transakcjach na kwoty nieprzekraczające 450 zł wystawiać od razu fakturę.
Nie mają za to oporów przed wystawieniem paragonów, gdy sprzedaż przekracza tę kwotę. Wtedy mają pewność, że paragon z NIP nabywcy nie jest fakturą uproszczoną i ze jeśli nabywca chce odliczyć VAT, musi wrócić do sklepu po zwykłą fakturę. Sprzedawca podpina taki paragon do kopii faktury, a jej oryginał wręcza kupującemu.

Więcej pytań niż odpowiedzi

Eksperci przyznają, że takie odpowiedzi resortu finansów budzą duże wątpliwości.
– Oba stwierdzenia, zarówno o „braku konieczności”, jak i o „braku uzasadnienia”, są całkowicie nieostre. Co zrozumie przeciętny podatnik z wypowiedzi ministerstwa, że nie ma konieczności wystawienia faktury? Jeden zrozumie, że konieczności może nie ma, ale możliwość jest. Drugi uzna, że faktury nie musi wystawiać, bo nie ma takiego obowiązku. Podobnie jest ze stwierdzeniem o „braku uzasadnienia” – mówi dr Jowita Pustuł, doradca podatkowy i radca prawny w J. Pustuł i Współpracownicy Doradztwo podatkowo-prawne.
Jej zdaniem odpowiedź MF niczego nie wyjaśnia. A przecież – jak mówi ekspertka – nie ma opcji pośrednich. Albo jest obowiązek wystawienia faktury do paragonu z NIP na kwotę 450, albo go nie ma.

Wybór nabywcy

Inaczej najnowszą odpowiedź MF ocenia Janina Fornalik, doradca podatkowy i partner w MDDP. Jej zdaniem najnowsze stanowisko resortu (o „braku uzasadnienia”) oznacza w zasadzie, że nie można wystawić zwykłej faktury w sytuacji, gdy wcześniej został wystawiony paragon (z NIP nabywcy) na kwotę nieprzekraczającą 450 zł.
– Uważam, że takie stanowisko jest błędne – komentuje ekspertka.
W jej opinii z przepisów – bardzo nieprecyzyjnych w tej kwestii (co do tego żadna z ekspertek nie ma wątpliwości) – wynika, że uznanie paragonu z NIP nabywcy za fakturę jest dobrowolne i leży w gestii kupującego. Może on ująć taki paragon (fakturę uproszczoną) w ewidencji VAT, a może zażądać zwykłej faktury i wówczas musi zwrócić paragon sprzedawcy.
– Taka wykładnia wynika z brzmienia art. 106h ust. 4 w związku z art. 106e ust. 5 pkt 3 ustawy o VAT – uważa Janina Fornalik. Wyjaśnia, że obowiązku dołączenia paragonu do faktury nie stosuje się, jeśli „paragon został uznany za fakturę wystawioną zgodnie z art. 106e ust. 5 pkt 3” (tj. fakturę uproszczoną). Ekspertka wywodzi z tego wniosek, że jeśli paragon z NIP nabywcy nie zostanie uznany za fakturę uproszczoną, to można po jego zwrocie wystawić zwykłą fakturę.
– W takiej sytuacji nie będzie ryzyka istnienia w obiegu dwóch dokumentów potwierdzających sprzedaż, a zatem fiskus nie zostanie narażony na ryzyko podwójnego odliczenia VAT. Nie ma więc również podstaw do tego, by stosować wobec sprzedawcy sankcyjny art. 108 ust. 1 ustawy o VAT, nakładający obowiązek zapłaty podatku z każdej faktury – mówi ekspertka.

Kłopot z JPK_VAT

Janina Fornalik zwraca uwagę na to, że gdyby sprzedawca uznawał automatycznie każdy paragon z NIP do 450 zł za fakturę uproszczoną i nie mógł wymienić go na zwykłą fakturę, to skutkowałoby to wieloma innymi problemami.
– Sprzedawca musi bowiem wykazać taką fakturę uproszczoną w JPK_VAT jako fakturę, a nie sprzedaż fiskalną. Sęk w tym, że nie posiada wystarczających danych nabywcy – mówi ekspertka.
Zwraca też uwagę na inny problem – korekta faktury uproszczonej (np. w przypadku zwrotu towaru) powinna być dokonana fakturą korygującą, a nie poprzez korektę sprzedaży paragonowej.

Potrzebne oficjalne stanowisko lub zmiana

Ekspertki nie mają wątpliwości, że Ministerstwo Finansów powinno jednoznacznie wypowiedzieć się w sprawie paragonów z NIP nabywcy wystawianych na kwoty do 450 zł.
Zdaniem Janiny Fornalik, przydałaby się tu interpretacja ogólna lub objaśnienia podatkowe. – Dopóki minister nie zdecyduje się na taką formę, która zapewni podatnikom ochronę prawną, dopóty jedyną pewność daje podatnikom wystąpienie przez każdego z nich z osobna z wnioskiem o interpretację indywidualną – zauważa ekspertka.
Zdaniem Jowity Pustuł nie można istniejących przepisów uzupełniać ani doprecyzowywać wyjaśnieniami bądź objaśnieniami.
– Obowiązują nas przepisy i żadne wyjaśnienia czy objaśnienia nie są w stanie zmienić ich treści – mówi ekspertka.
Dlatego w jej przekonaniu Ministerstwo Finansów powinno doprowadzić do zmiany przepisów w taki sposób, aby nie budziły one żadnych wątpliwości. A do tego czasu podatnicy powinni pamiętać o zasadzie in dubio pro tributario wynikającej z art. 2a ordynacji podatkowej. Zgodnie z tym przepisem niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego rozstrzyga się na korzyść podatnika.
Odpowiedzi MF na pytania o paragony z NIP nabywcy wystawiane do 450 zł
Pierwsza odpowiedź MF (z 30 października 2019 r.):
Faktura uproszczona jest dokumentem traktowanym na równi z fakturą VAT. Fakturą VAT uproszczoną może być również paragon fiskalny, który zawiera m.in. numer NIP nabywcy. Faktury uproszczone zostały wprowadzone od 1 stycznia 2014 r. Po 1 stycznia 2020 r., przy transakcjach do kwoty 450 zł brutto, nabywca, który chce otrzymać fakturę VAT, w tym przypadku fakturę uproszczoną, musi poinformować o tym sprzedawcę i podać swój numer NIP. Zatem w sytuacji, gdy np. pracownik firmy w styczniu kupi paliwo do samochodu służbowego za 300 zł i poda na stacji nr NIP, to wówczas otrzyma paragon fiskalny, który o ile zawiera numer NIP nabywcy – będzie stanowił fakturę uproszczoną. Do takiego paragonu, uznanego za fakturę uproszczoną, nie będzie już konieczności wystawienia dodatkowej faktury. Natomiast paragon fiskalny bez numeru NIP nabywcy nie stanowi faktury uproszczonej, do takiego paragonu fiskalnego może zostać wystawiona faktura, ale nie będzie ona zawierała numeru NIP nabywcy.
Druga odpowiedź MF (z 6 lutego 2020 r.):
Paragon fiskalny do kwoty 450 zł brutto (100 euro) wystawiony przez kasę rejestrującą z numerem NIP nabywcy stanowi fakturę uproszczoną, traktowaną jak zwykła faktura ( art. 106e ust. 5 pkt 3 w zw. z art. 106h ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług – Dz.U. z 2020 r. poz. 106). W przypadku otrzymania takiej faktury brak jest uzasadnienia na dodatkowe potwierdzenie zakupu zwykłą fakturą.