Komisja Nadzoru Finansowego skontroluje, jak w spółkach giełdowych i bankach wygląda współpraca z biegłym rewidentem i jak działa komitet audytu.
Wynika to z opublikowanego planu na 2020 r. Chodzi o realizację zadań nadzorczych KNF nad jednostkami zainteresowania publicznego (np. spółkami giełdowymi i bankami). Zadania te nałożyła na KNF ustawa o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1421 ze zm.).
Dotychczas komisja wysyłała głównie ankiety i zapytania, czy komitet audytu spełnia wymogi co do składu i czy opracował politykę wyboru firmy audytorskiej.
Teraz przyjrzy się, czy faktycznie zadania te są wypełniane, składy komitetów właściwe, a rotacja firm audytorskich zachowana. To oznacza, że kontrolerzy będą musieli udać się do spółki i przejrzeć protokoły z prac, porozmawiać z członkami komitetów oraz przejrzeć dokumenty przetargowe, żeby sprawdzić, czy wybór firmy audytorskiej przebiegł poprawnie. Przypomnijmy, że gdy ponad dwa i pół roku temu weszła w życie ustawa o biegłych rewidentach, zaostrzone zostały wymagania względem JZP m.in. co do komitetów audytu, wyboru i rotacji firmy audytorskiej. Wprowadzono też możliwość nakładania kar przez KNF za nieprawidłowości w tym zakresie. Sankcje mogą spotkać zarówno same JZP (do 10 proc. ich przychodów), jak i konkretne osoby, np. członków rady nadzorczej (do 250 tys. zł). Karą może być też np. zakaz pełnienia funkcji przez członka rady nadzorczej maksymalnie na trzy lata.