Chcąc odliczyć połowę ulgi na dziecko, które ukończyło 18 lat, wystarczy spełniać obowiązek alimentacyjny. Dyrektor KIS potwierdził, że jest to kryterium decydujące o prawie do odliczenia na dorosłego potomka.
Najnowsza interpretacja jest ważna dla rodziców pełnoletnich dzieci, którzy nie mogą dogadać się w kwestii podziału ulgi prorodzinnej, np. po rozwodzie.
W tym wypadku nie ma natomiast znaczenia to, czy rodzic uczestniczy w życiu dziecka i bierze czynny udział w jego wychowaniu. Inaczej jest, gdy dziecko jest małoletnie.
Z wnioskiem o interpretację wystąpiła podatniczka, która jest rozwódką i od czasu rozstania z byłym mężem sama wychowuje dwoje dzieci – niepracujących studentów. Były mąż zasadniczo nie utrzymuje kontaktów z dziećmi, łoży jednak na ich utrzymanie. Po uzyskaniu przez nie pełnoletniości nadal wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego (uregulował też wcześniejszą zaległość).
Dotychczas matka odliczała ulgę na dzieci w pełnej wysokości. Problem pojawił się, gdy były mąż też postanowił skorzystać z preferencji. Co więcej, uznał, że należy mu się połowa ulgi za ostatnie pięć lat, gdy dzieci były już pełnoletnie, a on płacił alimenty.
Dyrektor KIS potwierdził, że ojcu przysługuje takie prawo.
Uznał, że jeśli były mąż uiszczał alimenty na pełnoletnie, studiujące i niepracujące dzieci, wykonując wobec nich obowiązek alimentacyjny, to podatniczce nie przysługuje wyłączne prawo do skorzystania z ulgi prorodzinnej.
Wyjaśnił, że w przypadku pełnoletnich dzieci kryterium odliczenia ulgi prorodzinnej jest ich utrzymywanie w związku z wykonywaniem (nawet przymusowo) obowiązku alimentacyjnego.
W takiej sytuacji ulgę może odliczyć każdy z rodziców, w częściach równych, tj. po 50 proc. lub w dowolnie ustalonej przez nich proporcji. To drugie wymaga zgody między rodzicami. W razie braku takiego porozumienia każdy z rodziców może uwzględnić połowę przysługującej kwoty ulgi – podsumował dyrektor KIS.
Inaczej jest w przypadku małoletnich dzieci. Tu warunkiem odliczenia jest faktyczne wykonywanie władzy rodzicielskiej (art. 27f ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT), a więc faktyczne sprawowanie pieczy nad dzieckiem, zajmowanie się nim na co dzień, branie czynnego udziału w wychowaniu.
Władza rodzicielska ustaje z momentem uzyskania przez dziecko pełnoletności. Rodzice są natomiast w dalszym ciągu zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Wynika to z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 133).
Dlatego w przypadku dzieci pełnoletnich ustawa o PIT mówi wyraźnie, że ulga należy się podatnikom utrzymującym takie dzieci, w związku z wykonywaniem ciążącego na tych podatnikach obowiązku alimentacyjnego (art. 27f ust. 6 ustawy o PIT).
Podobnie fiskus wypowiadał się już wcześniej (np. w interpretacji z 26 września 2018 r., sygn. 0115-KDIT2-2.4011.274.2018.1.BK).
Ulga należy się na dzieci pełnoletnie do ukończenia 25. roku życia, jeśli się uczą i nie zarobiły więcej niż 3089 zł rocznie (niepełnosprawne dorosłe dzieci nie muszą spełniać tych kryteriów, muszą natomiast uzyskiwać świadczenia pielęgnacyjne lub rentę socjalną).
Ulga należy się na dzieci do ukończenia 25. roku życia, jeśli się uczą i nie zarobiły więcej niż 3089 zł rocznie
Interpretacja dyrektora KIS z 8 listopada 2019 r., sygn. 0115-KDIT2-2.4011.347.2019.2.MD