Gminna instytucja kultury nie musi uwzględniać w prewspółczynniku dotacji otrzymanej na sfinansowanie inwestycji, a nie na bieżącą działalność – potwierdził NSA.
Sprawa dotyczyła gminnego zespołu instytucji kultury, który wykonuje zadania gminy w zakresie kultury i częściowo prowadzi działalność gospodarczą. Część działalności zespołu finansuje więc gmina, a część to wynagrodzenie za wykonywane usługi (zarówno objęte VAT, jak i zwolnione z podatku).
Ponadto, zespół dostał trzy dotacje:
■ z gminy, z której pokrywał wydatki na utrzymanie obiektów, prowadzenie działalności i płace pracowników,
■ z budżetu państwa na zakup nowości wydawniczych dla bibliotek, oraz
■ celową, na finansowanie kosztów inwestycji.
Zespół, chcąc ustalić, ile może odliczyć VAT zawartego w cenie kupowanych towarów i usług, musi stosować prewspółczynnik.
Spór z fiskusem dotyczył tego, czy w mianowniku prewspółczynnika należy uwzględnić trzecią dotację – na inwestycje.
Zespół był zdania, że nie powinien tego robić. Argumentował, że zgodnie z art. 86 ust. 2g ustawy o VAT z prewspółczynnika należy wyeliminować zdarzenia nadzwyczajne, które nie są typowe dla bieżącej działalności podatnika. Jako przykład podał kwoty ze sprzedaży środków trwałych i sporadyczne transakcje na nieruchomościach. Uważał więc, że z prewspółczynnika należy wyłączyć również dotacje, które dotyczą takich składników majątku.
Za kluczowe uznał także przepisy ustawy o VAT nakazujące zastosowanie takiej metody obliczania prewspółczynnika, która najbardziej odpowiada specyfice działalności wykonywanej przez podatnika. Z art. 86 ust. 2h ustawy o VAT wprost wynika, że można przyjąć inny sposób obliczenia proporcji niż wskazany w rozporządzeniu ministra finansów z 17 grudnia 2015 r. w sprawie sposobu określenia zakresu wykorzystywania nabywanych towarów i usług do celów działalności gospodarczej w przypadku niektórych podatników (Dz.U. poz. 2193) – argumentował zespół.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu uznał jednak, że najbardziej odpowiedni sposób obliczenia prewspółczynnika został podany w rozporządzeniu ministra finansów. Zgodnie z nim podatnicy muszą ustalać udział obrotów z tytułu działalności gospodarczej w całkowitym obrocie. Dotyczy to również samorządowych instytucji kultury. Dyrektor IS uznał więc, że do całkowitego obrotu wlicza się również dotacje, w tym na inwestycje.
Nie zgodziły się z tym sądy obu instancji. WSA w Poznaniu wyjaśnił, że ani ustawa o VAT, ani rozporządzenie ministra finansów nie narzucają podatnikom metody określania prewspółczynnika. Można zastosować inną niż wskazane przez ministra, jeśli podatnik wykaże, że zapewni ona dokładniejsze odliczenie podatku naliczonego od wydatków przypadających na działalność gospodarczą.
Uzasadniając wyrok NSA, sędzia Danuta Oleś wyjaśniła, że skoro sporna dotacja miała charakter inwestycyjny, to nie służy ona finansowaniu bieżącej działalności zespołu. Nie należy jej więc brać pod uwagę przy określaniu prewspółczynnika.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 29 sierpnia 2019 r., sygn. akt I FSK 338/17.