Od 1 września br. sklepy będą musiały pobierać opłatę recyklingową również od grubszych torebek, które mają 50 mikrometrów i więcej. Kwotę tę wlicza się do podstawy opodatkowania VAT. Trzeba ją też odpowiednio ująć w PIT i CIT.
Obowiązek pobierania opłaty od grubszych foliówek wynika ze zmian w przepisach o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi (Dz.U. z 2019 r. poz. 542). Wprowadza je nowelizacja z 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw, które czekają właśnie na publikację w Dzienniku Ustaw.
Obecnie opłata jest tylko od torebek poniżej 50 mikrometrów i wynosi 20 groszy (bez podatku). Taka sama kwota ma być teraz pobierana także od grubszych siatek. Wynika to z konsultowanego na razie projektu nowego rozporządzenia w sprawie stawki opłaty recyklingowej. Od 1 września br. zastąpi ono dotychczasowe rozporządzenie.

Podstawa opodatkowania

Konsekwencje pobierania opłaty recyklingowej od grubszych siatek w zakresie podatków będą takie same jak dotychczas. Przypomnijmy je więc.
Przede wszarskim do opłaty recyklingowej trzeba doliczyć 23 proc. VAT. Oznacza to, że od 1 września br. od każdej foliówki, niezależnie ich od jej grubości (z pewnymi tylko wyjątkami), sklepy – czynni podatnicy VAT – będą pobrać minimum 25 groszy (w tym 5 gr podatku od towarów i usług).
Fiskus stoi bowiem na stanowisku, że opłata recyklingowa jest częścią podstawy opodatkowania. Powołuje się na art. 29a ust. 1 ustawy o VAT, z którego wynika, że obejmuje ona m.in. podatki, cła, opłaty i inne należności o podobnym charakterze (z wyjątkiem kwoty podatku).
Sprzedaż foliówek trzeba też ewidencjonować w kasie fiskalnej. Na paragonie, tak jak i na fakturze można jednak uwidoczniać całą kwotę pobraną za torebkę. Nie ma konieczności wyodrębniania samej opłaty recyklingowej. Takie stanowisko prezentowało Ministerstwo Finansów w sprawie opłaty recyklingowej odprowadzanej od lekkich toreb. Pozostaje ono aktualne także w odniesieniu do grubszych foliówek.

Podatki dochodowe

Opłata recyklingowa ma także wpływ na podatek dochodowy. Stanowi przychód z chwilą jej pobrania, co wynika wprost z art. 14 ust. 2 pkt 18 ustawy PIT i art. 12 ust. 1 pkt 11 ustawy CIT. Natomiast kosztem uzyskania przychodu staje się w momencie wpłaty na odrębny rachunek bankowy prowadzony przez marszałka województwa.
Trzeba jednak pamiętać, że od 1 stycznia 2020 r. zmienią się terminy tej wpłaty na rachunek marszałka. Dotychczas należało to zrobić do 15 marca następnego roku. Od 2020 r. trzeba będzie to robić wcześniej, bo do 15. dnia miesiąca następującego po kwartale, w którym opłaty zostały pobrane.
Zarazem jednak oznacza to, że nie będzie już tak dużej rozbieżności między momentem powstania przychodu a kosztu jego uzyskania.

Ryczałt ewidencjonowany

Opłatę recyklingową od wydawanych siatek muszą i nadal będą musieli pobierać również podatnicy płacący ryczałt ewidencjonowany (np. sprzedający warzywa i owoce na osiedlowych targowiskach). Problem polega na tym, że płacą oni daninę od przychodu, bo nie mają prawa do odliczania kosztów. Niewątpliwie opłata recyklingowa stanowi dla nich przychód z działalności gospodarczej. Ale kosztu nie odliczą.
Fiskus stoi jednak na stanowisku, że podatnik w miesiącu, w którym przekazuje zebraną kwotę na rachunek marszałka, może skorygować ten przychód. Korekta ta powinna być dokonana zgodnie z art. 6 ust. 1 oraz ust. 1e ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Takie stanowisko na naszych łamach prezentowało Ministerstwo Finansów („Ogromny bałagan z foliówkami. Handlowcy omijają fiskusa”, DGP nr 3/2018).