Przewidziany w resortowych objaśnieniach okres ochronny się skończył. Od 1 maja fiskus może nakładać wysokie kary za niewywiązywanie się z obowiązku przekazywania informacji.
W wydanych w styczniu objaśnieniach podatkowych dotyczących stosowania przepisów o raportowaniu schematów podatkowych (MDR) Ministerstwo Finansów wskazało, że ewentualne opóźnienia realizacji obowiązków informacyjnych na gruncie przepisów MDR nie będą rodziły negatywnych konsekwencji dla podmiotów zobowiązanych, pod warunkiem że obowiązki te zostaną wykonane do 28 lutego 2019 r. Z kolei w przypadku prawidłowego wykonania opóźnionych obowiązków informacyjnych w okresie od 1 marca 2019 r. do 30 kwietnia 2019 r. opóźnienia te będą traktowane jako przypadki mniejszej wagi. Jednak już od 1 maja nikt nie może liczyć na pobłażanie fiskusa. A za błędy w raportowaniu grożą sankcje do wysokości 720 stawek dziennych (ponad 21 mln zł).
Jak mówi Gniewomir Parzyjagła, radca prawny i menedżer w MDDP, cztery miesiące to okres, który zwykle pozwala podatnikom na zapoznanie się z nowymi przepisami oraz na nauczenie się ich stosowania. W przypadku MDR taka sytuacja nie ma jednak miejsca. – Te normy są bardzo nieprecyzyjne, a wydane 31 stycznia br. objaśnienia podatkowe pojawiających się wątpliwości nie rozstrzygają, ale wręcz je pogłębiają. Na dodatek pomijają niektóre zagadnienia – mówi ekspert. Nie jest to opinia odosobniona. Podobnie uznała Krajowa Rada Doradców Podatkowych w stanowisku z 29 marca 2019 r. na temat objaśnień w sprawie MDR. Samorząd doradców uważa, że przepisy dotyczące raportowania schematów podatkowych są w wielu miejscach tak niejasne, że konieczna jest ich nowelizacja. KRDP stwierdza, że urzędowe objaśnienia w wielu miejscach zastępują ustawę, co jest nie do pogodzenia z zasadą zaufania do państwa i pewności prawa. „Poziom skomplikowania i niejasności przepisów nie jest możliwy do zniwelowania poprzez wydanie objaśnień” – dodaje KRDP.
Mimo krytycznych opinii doradcy i podatnicy muszą stosować przepisy o MDR i raportować szefowi Krajowej Administracji Skarbowej schematy podatkowe. Związek Banków Polskich domaga się w tej sytuacji odrębnych objaśnień w sprawie obowiązku raportowania skierowanych do instytucji finansowych.
Dobra wiadomość jest taka, że minister finansów wydając objaśnienia, wskazał, iż będą one jeszcze modyfikowane i uaktualniane. Weryfikację zapowiedział też Dominik Kaczmarski, dyrektor departamentu systemu podatkowego w Ministerstwie Finansów. Stwierdził jednak, że trzeba na nią poczekać co najmniej kilka miesięcy.
Przypomnijmy, że schematem podatkowym jest uzgodnienie, które wyczerpuje co najmniej jeden z poniższych punktów:
  • spełnia kryterium głównej korzyści oraz posiada ogólną cechę rozpoznawczą,
  • posiada szczególną cechę rozpoznawczą,
  • posiada inną szczególną cechę rozpoznawczą.
Schemat może dotyczyć PIT, CIT, a także VAT, akcyzy czy podatku od nieruchomości.
Zasadniczo schematy mogą być transgraniczne i krajowe. Jak tłumaczył na naszych łamach Dominik Kaczmarski, jeżeli schemat podatkowy jest krajowy (czyli nie jest transgraniczny), to w pierwszej kolejności sprawdzamy, czy jest spełnione kryterium kwalifikowanego korzystającego. Jeżeli nie jest ono spełnione, to schematu nie trzeba zgłaszać.
Kwalifikowanym korzystającym (art. 86a par. 4 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa; t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 800 ze zm.; dalej: ordynacja podatkowa) jest podmiot, którego przychody lub koszty albo wartość aktywów przekroczyły w roku poprzedzającym lub w roku bieżącym równowartość 10 mln euro lub jeżeli wartość udostępnianego lub wdrażanego uzgodnienia przekracza równowartość 2,5 mln euro. Kwalifikowanym korzystającym jest również podmiot z podatnikiem powiązany. Co ważne, powyższe limity nie dotyczą schematów transgranicznych. To oznacza, że raportowaniem takich schematów objęci mogą być nawet przeciętni obywatele.

Ulgi podatkowe

MF podkreśla, że obowiązkowi raportowania nie podlegają wyłącznie optymalizacje podatkowe. Chodzi również np. o takie ulgi, jak ulga na badania i rozwój oraz ulga Innovation Box. Dominik Kaczmarski tłumaczył w rozmowie z DGP (nr 9 z 14 stycznia br.), że raportowanie to obowiązek informacyjny, a nie donoszenie na samego siebie o działaniach, których nie powinno się robić.
Z objaśnień podatkowych wynika, że samo skorzystanie z ulg i preferencji podatkowych, takich jak wspomniane ulgi B+R lub Innovation Box, nie będzie co do zasady podlegało obowiązkowi raportowania w przypadku, gdy koszty związane z wydatkami podlegającymi uwzględnieniu w ramach ulgi zostały już poniesione, a ich poniesienie nie było determinowane zamiarem osiągnięcia korzyści podatkowej. Ponoszenie powyższych wydatków jest bowiem sytuacją typową dla prowadzenia działalności gospodarczej, w której poniesienie kosztów np. na działalność badawczo-rozwojową podyktowane jest względami głównie biznesowymi, choćby potrzebą zachowania pozycji konkurencyjnej na rynku, a nie względami podatkowymi.
Co innego jednak, jeśli skorzystanie np. z ulgi badawczo-rozwojowej spełnia przesłanki uznania uzgodnienia za schemat podatkowy. Chodzi np. o sytuację, gdy spełnione jest kryterium głównej korzyści (głównym lub jednym z głównych celów poniesienia wydatków jest skorzystanie z ulgi podatkowej) i wynagrodzenie promotora w danym uzgodnieniu jest oparte na zasadzie success fee. – W takim przypadku obowiązek raportowania wystąpi – tłumaczy MF. Innymi słowy, schematem może być takie ukształtowanie inwestycji, aby skorzystać jedynie z podatkowej preferencji. Jeśli dodatkowo spełniona zostanie ogólna cecha rozpoznawcza, a więc np. wynagrodzenie promotora (doradcy, radcy prawnego) będzie uzależnione od wysokości korzyści podatkowej, to powstanie obowiązek raportowania.
W objaśnieniach MF przyznaje też, że podobnie należy podchodzić do czynności związanych z przygotowywaniem i pomocą w przygotowaniu dokumentacji oraz wniosków o udzielanie pozwoleń/zezwoleń oraz do przekazywania informacji o warunkach korzystania z podatkowych ulg i uproszczeń. Zasadniczo nie trzeba ich raportować, ale samo uzyskanie pozwoleń/zezwoleń lub składanie wniosków, np. w zakresie uzyskania ulg i uproszczeń podatkowych, będzie stanowiło element schematu podatkowego. Wówczas podmiot świadczący takie usługi (np. doradca podatkowy) powinien dokonać oceny, czy nie spełnia definicji wspomagającego w zakresie takiego uzgodnienia.

Ryczałt, liniowy PIT, wspólne rozliczenie z małżonkiem

Nie powinno być jednak wątpliwości co do tego, że nie trzeba raportować korzyści takich jak forma opodatkowania czy wspólne rozliczenie z mężem lub jako osoba samotnie wychowująca dziecko. W takich przypadkach trzeba sprawdzić, czy jest spełnione kryterium kwalifikowanego korzystającego. Jeśli nie, to raportowanie jest zbędne. Jednak MF przyznaje, że w jakchiś wyjątkowych przypadkach obowiązek raportowania może się pojawić. Zasadniczo podatnik nie musi np. informować szefa KAS w ramach MDR o tym, że wybrał kartę podatkową. Ale – jak tłumaczył Dominik Kaczmarski w rozmowie z DGP – konieczne jest tu zastrzeżenie „co do zasady”. W prawie podatkowym jest bowiem wiele rozwiązań, które same w sobie nie są niczym nagannym. – Co innego jednak, gdyby któryś z przedsiębiorców wybrał kartę tylko po to, by zaraz potem sprzedać swoje przedsiębiorstwo i nie zapłacić z tego tytułu podatku dochodowego. W takiej sytuacji można się zastanawiać, czy faktycznie chodziło o zryczałtowaną formę opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej czy raczej o planowanie podatkowe, niezgodne z założeniem tej preferencji – mówił Kaczmarski. W efekcie niewykluczone, że w takich specyficznych przypadkach pojawi się obowiązek raportowania.
– Przeciętny obywatel, który rozlicza się z PIT wspólnie z żoną albo wybiera ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, nie ma takich przychodów, które zobowiązywałyby do zgłaszania schematu podatkowego. Wyjątkiem są schematy transgraniczne, ponieważ w tym wypadku nie mogliśmy wprowadzić żadnych limitów – stwierdził również Dominik Kaczmarski.
MF w objaśnieniach przyznało, że wybór 19-proc. liniowego PIT w działalności gospodarczej nie oznacza automatycznie, iż trzeba o tym informować szefa KAS. Jeśli jednak przyczyną zmiany zasad opodatkowania jest uzyskanie korzyści podatkowej, to sytuacja taka może być objęta obowiązkiem poinformowania szefa KAS (przy założeniu spełnienia innych przesłanek, np. kryterium kwalifikowanego korzystającego, jeśli znajdzie zastosowanie).

Przekształcenia spółek

Obowiązkiem raportowania mogą być również objęte przekształcenia spółek. W takich przypadkach znów kluczowe są okoliczności. – Przekształcenia spółek kapitałowych w osobowe to obszar zwiększonego ryzyka unikania opodatkowania. Samo przekształcenie może być neutralne podatkowo, ale konsekwencje likwidacji spółki osobowej różnią się od skutków likwidacji spółki kapitałowej – mówił w wywiadzie dla DGP Dominik Kaczmarski („Nie możemy zrezygnować z raportowania schematów krajowych” – tygodnik Podatki i Księgowość z 11 marca 2019 r., DGP nr 49). Wskazywał, że jeśli przekształcenie nie jest uzasadnione okolicznościami biznesowymi, a jedynie tym, żeby nie zapłacić żadnego podatku w momencie likwidacji spółki, to takie schematy powinny być raportowane. Choć samo przekształcenie nie jest schematem podatkowym. Może nim być jednak zespół czynności, w tym przekształcenie, które jest jednym z etapów służącym do uniknięcia opodatkowania. – Jeżeli skutki podatkowe przekształcenia są tylko poboczne, a przeważają nad nimi okoliczności biznesowe, to kryterium głównej korzyści nie będzie spełnione. Jeżeli natomiast podatnik zaplanuje czynności, które spełnią definicję schematu, to powinien o nich zaraportować – stwierdza Kaczmarski.
Szefa KAS trzeba też poinformować o połączeniu ze spółką generującą straty podatkowe. Z objaśnień wynika bowiem, że zespół czynności zmierzających do przeprowadzenia odwrotnego połączenia z nabytą spółką mającą straty podatkowe zostanie zakwalifikowany jako ogólna cecha rozpoznawcza i w przypadku spełnienia kryterium głównej korzyści będzie podlegać obowiązkowi informacyjnemu w ramach MDR.

Samozatrudnienie

Nie można też wykluczyć, że w przypadku samozatrudnienia pojawi się obowiązek raportowania, choć na pierwszy rzut oka może to brzmieć jak absurd. W objaśnieniach MF wyjaśniło jednak, że przejście na samozatrudnienie, mimo faktycznego wykonywania pracy w stosunku podporządkowania, może być objęte obowiązkiem poinformowania szefa KAS zgodnie z przepisami MDR (przy założeniu spełnienia innych przesłanek, np. kryterium kwalifikowanego korzystającego, jeśli znajdzie zastosowanie).
Dominik Kaczmarski tłumaczył też w rozmowie z DGP, że samozatrudnienie nie jest samo w sobie czymś nagannym. Freelancerzy np. nie są zatrudniani na podstawie umowy o pracę, tylko prowadzą własną działalność gospodarczą. Co innego jednak, gdy ktoś jest sztucznie zatrudniany na zasadzie samozatrudnienia mimo braku niezależności i ryzyka gospodarczego, pod kierownictwem i przy pełnym podporządkowaniu jednemu podmiotowi. Chodzi o przypadki, gdy samozatrudnienie nie odzwierciedla treści ekonomicznej wykonywanych zadań, tylko jest sposobem na optymalizację podatkową. W takich sytuacjach możemy mieć do czynienia ze schematem podatkowym. Co ciekawe, obowiązek może ciążyć na płatniku, a nie podatniku. Ten ostatni nie jest bowiem kwalifikowanym korzystającym, bo trudno w praktyce, aby miał przychody lub koszty albo wartość aktywów przekraczające rocznie 10 mln euro lub aby wartość schematu przekraczała 2,5 mln euro. W przypadku freelancerów spełnienie tych wymogów wydaje się nieprawdopodobne. Ale jak tłumaczył Dominik Kaczmarski, w świetle przepisów o schematach podatkowych korzystającym może być nie tylko podatnik, lecz także płatnik-pracodawca, który doprowadza do przyjęcia przez swoich pracowników formuły samozatrudnienia zamiast umowy o pracę. W przypadku płatnika może zostać przekroczony próg wynikający z definicji kwalifikowanego korzystającego. Korzyścią płatnika – tłumaczył dyrektor departamentu MF – jest brak obowiązku pobrania podatku. Poza tym, patrząc na samozatrudnienie pod kątem ekonomicznym, często dochodzimy do wniosku, że podatnik i płatnik dzielą się korzyścią podatkową. Chyba że pracodawca oddaje podatnikowi pełną korzyść podatkową wynikającą z przyjęcia formy samozatrudnienia (zamiast stosunku pracy), ale z taką sytuacją mamy do czynienia bardzo rzadko.
Z objaśnień wynika dodatkowo, że samozatrudnieni mogą być promotorami lub wspomagającymi wdrażanie schematów.

Opinia prawna

Jak wynika z objaśnień, sama opinia prawna dotycząca konsekwencji podatkowych czynności lub efektów prac promotora/wspomagającego nie będzie uzgodnieniem podlegającym raportowaniu. Może nim jednak być komentowana w opinii czynność.

Dywidendy

Obowiązek raportowania dotyczy też wypłaty dywidendy. Jak wynika z objaśnień, chodzi np. o wypłaty na rzecz nierezydentów (czyli zagranicznych podmiotów, udziałowców) z tytułu płatności związanych z wypłatą dywidendy, należności odsetkowych czy należności licencyjnych oraz płatności o innym charakterze, jeśli ich łączna wysokość w roku podatkowym na rzecz danego podatnika niebędącego rezydentem przekroczyła 25 mln zł.
Doradcy podatkowi komentują, że takie informacje można znaleźć w sprawozdaniach finansowych. Nie rozumieją, czemu ma służyć przekazywanie szefowi KAS takich informacji.

Podmioty powiązane

Raportowanie MDR dotyczy też podmiotów powiązanych. W tym zakresie pojawiają się wątpliwości. Wystarczy bowiem, że jeden z podmiotów w grupie kapitałowej spełnia przesłankę 10 mln euro, żeby wszystkie podmioty z tej grupy kapitałowej zostały uznane za kwalifikowanych korzystających.
Jak mówi Krzysztof Burzyński, doradca podatkowy i partner w BTTP, jeśli polska spółka nie przekracza progu 10 mln euro, ale jest powiązana z podmiotem z grupy, który go przekracza, to należy uznać, że jest to kwalifikowany korzystający, na którym może ciążyć obowiązek raportowania krajowych schematów podatkowych. Przepisy o MDR definiujące kwalifikowanego korzystającego wskazują bowiem jako jedną z rozłącznych przesłanek powiązanie w rozumieniu cen transferowych z podmiotem przekraczającym próg kwalifikowany. Innymi słowy, jeśli polska spółka nie przekracza progów, ale jest powiązana osobowo lub kapitałowo z podmiotem krajowym bądź zagranicznym, który te progi przekracza, to ciążą na niej obowiązki w zakresie MDR.
Podmioty powiązane powinny np. raportować programy motywacyjne, opcje pracownicze na akcje, przepływy między spółkami, które można uznać za okrężny obieg pieniężny, sztuczne dofinansowywanie spółki, płatności transgraniczne z tytułu zakupu usług powyżej 25 mln zł w skali roku.
– Ministerstwo wyjaśniło w trakcie konferencji Rady Podatkowej Lewiatana, że zagraniczny dyrektor finansowy i zagraniczny podmiot z grupy może być promotorem zobowiązanym do zgłaszania schematów podatkowych oraz wdrażania u siebie procedur wewnętrznych. Pytanie, jak ministerstwo wyobraża sobie egzekwowanie takiego wymogu? – zastanawia się Krzysztof Burzyński. W praktyce wydaje się to niemożliwe.

Czy polskie przepisy są zgodne z dyrektywą?

Polskie przepisy są częściowo implementacją dyrektywy Rady UE 2018/822 z 25 maja 2018 r. zmieniającej dyrektywę 2011/16/UE w zakresie obowiązkowej automatycznej wymiany informacji w dziedzinie opodatkowania w odniesieniu do podlegających zgłoszeniu uzgodnień transgranicznych (Dz.Urz. UE z 2018 r. L 139, s. 1; dalej: dyrektywa o MDR). Nakazuje ona raportowanie jedynie transgranicznych schematów podatkowych. Stąd zarzuty, że MF wprowadziło regulacje wykraczające poza zakres dyrektywy i tym samym sprzeczne z nią. Ministerstwo odrzuca takie zarzuty. Podnosi, że dyrektywa pozwala na rozszerzenie zakresu raportowania również na krajowe schematy.
Z oceną MF nie zgadzają się eksperci podatkowi. Krzysztof Burzyński tłumaczy, że dyrektywa w wielu miejscach wskazuje jednoznacznie, iż dotyczy raportowania wyłącznie transgranicznych schematów podatkowych. Dyrektywa o MDR daje, co prawda, państwom członkowskim prawo do przyjmowania niezbędnych środków w celu nałożenia obowiązku przekazywania organom informacji o schematach podatkowych. Jednak delegacja ta odnosi się wyłącznie do transgranicznych schematów podatkowych.
– W tym świetle nie można się zgodzić ze stanowiskiem MF, zgodnie z którym wprowadzenie obowiązku raportowania krajowych schematów podatkowych jest uzasadnione brzmieniem dyrektywy – stwierdza Krzysztof Burzyński. Co więcej, stanowisko MF o ograniczeniu zakresu podmiotowego tego obowiązku wyłącznie do większych przedsiębiorców jest nieprawdziwe. Kryterium kwalifikowanego korzystającego spełniają bowiem również podmioty powiązane kapitałowo bądź osobowo z większymi przedsiębiorcami krajowymi bądź zagranicznymi. Co w polskich warunkach oznacza, że jest wielotysięczna rzesza małych podmiotów obowiązanych do analizowania swoich działań pod kątem raportowania krajowych schematów podatkowych.
Z kolei Gniewomir Parzyjagła zwraca uwagę, że polskie przepisy obejmują bowiem nie tylko agresywne optymalizacje transgraniczne, lecz także uzgodnienia krajowe, które są typowymi zdarzeniami gospodarczymi (np. wkład gotówkowy na kapitał zakładowy lub zapasowy).
Krajowa Rada Doradców Podatkowych w swoim stanowisku również zwraca uwagę na niezgodności polskich przepisów z dyrektywą. KRDP wskazuje np., że pojęcie „zmiany zasad opodatkowania” nie występuje w dyrektywie. Chodzi o to, jakie ogólne cechy rozpoznawcze uzgodnienia można uznać za schemat podatkowy. Jedną z nich są zmiany zasad opodatkowania, których skutkiem jest faktycznie niższe opodatkowanie, zwolnienie lub wyłączenie z opodatkowania.

Kwalifikowany korzystający

Niejasne jest zresztą już samo kryterium kwalifikowanego korzystającego. Uważa się je za spełnione m.in., gdy udostępniane lub wdrażane uzgodnienie dotyczy rzeczy lub praw o wartości rynkowej przekraczającej 2,5 mln euro. Jak mówi Gniewomir Parzyjagła, problem w tym, że w ordynacji podatkowej nie ma definicji wartości rynkowej. Nie wiadomo w związku z tym, na podstawie jakich przepisów ustalać wartość rynkową na potrzeby analizy kryterium kwalifikowanego korzystającego i czy kwota ta zawiera w sobie kwoty akcyzy i VAT.
Zdaniem eksperta zasadne jest więc, aby kryterium to jasno doprecyzować i wskazać, w jaki sposób wartość rynkowa w jego ramach powinna zostać ustalona, w tym:
  • czy jest to kwota z VAT lub bez VAT (brutto/netto);
  • czy kwota akcyzy powinna być doliczona.
– Brak takiego doprecyzowania znacznie utrudnia lub nawet uniemożliwia wywiązanie się z obowiązków dotyczących raportowania schematów podatkowych – uważa ekspert MDDP.

Umowy ramowe

Kolejny problem dotyczy umów ramowych. Jak wyjaśnia Gniewomir Parzyjagła, przepisy nie precyzują, jak należy podejść do sytuacji, kiedy zawarta jest umowa ramowa określająca warunki współpracy pomiędzy przedsiębiorcami, a następnie na podstawie tej umowy zawierane są kolejne umowy wykonawcze, w których określone zostają termin wykonania usługi oraz cena. Podobnie w przypadku kiedy pracownikowi wypłacane jest wynagrodzenie obejmujące komponent wynagrodzenia za przeniesienie praw autorskich (podwyższone koszty uzyskania przychodów).
– Czy w wyżej wskazanych przypadkach schematem podatkowym będzie umowa ramowa lub odpowiednio umowa o pracę, czy też należy uznać, że schematem podatkowym podlegającym zgłoszeniu do szefa KAS będzie otrzymanie każdorazowej wypłaty zawierającej ten komponent praw autorskich i odpowiednio każda umowa wykonawcza? – zastanawia się ekspert. Problem ten może być istotny w szczególności w kontekście długotrwałych relacji gospodarczych i przepisów intertemporalnych. Jak mówi Parzyjagła, zastosowanie pierwszego z podejść może powodować, że ze względu na daty graniczne przewidziane w przepisach przejściowych dane uzgodnienie w ogóle nie będzie podlegało raportowaniu. Natomiast uznanie, że właściwe jest drugie z podejść, spowoduje obowiązek raportowania schematu.

Również VAT

Poważne wątpliwości i problemy praktyczne budzi też stosowanie przepisów o zgłaszaniu schematów podatkowych do VAT. Unijna dyrektywa została przygotowana z myślą o podatkach dochodowych. Polski ustawodawca wskazał jednak, że w przypadku schematów innych niż transgraniczne przepisy te znajdować będą zastosowanie także do VAT. – Najbardziej chyba jaskrawym przykładem braku dostosowania tych przepisów do realiów VAT jest kwestia nadwyżki podatku naliczonego nad należnym, która jest normą w VAT, a na gruncie MDR jest uznawana za korzyść podatkową, oraz kwestia składania informacji o skorzystaniu ze schematu podatkowego (MDR-3) – mówi Gniewomir Parzyjagła. Literalne brzmienie przepisów wskazuje, że taka informacja powinna być zgłaszana w okresie rozliczeniowym (w przypadku VAT miesięcznie). Czy nie jest to zbyt duże obciążenie administracyjne nałożone na podatników?

Lista nie ma końca

Wsłuchując się w opinie doradców podatkowych, można dojść do wniosku, że lista wątpliwości dotyczących MDR nie ma końca. Krzysztof Burzyński zwraca uwagę na kilka kolejnych kwestii.
Czy inna szczególna cecha rozpoznawcza dotycząca kwoty 5 mln hipotetycznego podatku dotyczy np. przypadków, kiedy płatnik pobrał 3 mln zł podatku u źródła, ale z uwagi na umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania nie pobrał kwoty 2,1 mln zł podatku u źródła, co łącznie przekracza 5 mln. Czy kwota 5 mln zł dotyczy podatku faktycznie niepobranego?
Jeżeli promotor oferuje schemat podatkowy (inny niż standaryzowany), ale nie dochodzi do zawarcia umowy i schemat nie jest wdrażany, czy w takim przypadku na promotorze ciąży obowiązek raportowania? Jak przyznają również inni doradcy, czytając literalnie przepisy ordynacji podatkowej w zakresie MDR, można dojść do wniosku, że już sama rozmowa z klientem o określonych rozwiązaniach wymaga poinformowania szefa KAS.
Czy promotorem wewnętrznym może być członek zarządu lub członek rady nadzorczej? MF wyjaśniło w trakcie konferencji Rady Podatkowej Lewiatana, że zagraniczny dyrektor finansowy i zagraniczny podmiot z grupy może być promotorem zobowiązanym do zgłaszania schematów podatkowych. – Pytanie, jak ministerstwo wyobraża sobie egzekwowanie takiego wymogu – zastanawia się Krzysztof Burzyński.
Problemem jest też samo podpisywanie MDR-ów. W przypadku MDR-1 podpis pod informacją przesyłaną szefowi KAS może złożyć nawet pełnomocnik podatnika. Co innego, jeśli mamy do czynienia z uzgodnieniem dla polskiego oddziału zagranicznej firmy. W takim przypadku – jak tłumaczył dyrektor Kaczmarski podczas konferencji Lewiatana – informację do szefa KAS muszą podpisać wszyscy członkowie zarządu. Dotyczy to również podmiotów zagranicznych działających w Polsce. Taki wymóg jest ogromnym problem dla zagranicznych członków zarządu. Nie mają oni bowiem ePUAP i nie władają językiem polskim. Wymaganie od nich podpisu jest więc nierealne.
Dotychczasowa praktyka
Od początku roku do końca marca podatnicy złożyli 702 informacje o schematach podatkowych, w tym 446 – MDR-1. Nadano jednak tylko 98 numerów schematu podatkowego. Zdarza się jednak, że opis schematu to zaledwie jedno – trzy zdania, co jest niezgodne z przepisami i oczekiwaniami MF.
Informacje te przekazał Dominik Kaczmarski, dyrektor departamentu systemu podatkowego w MF podczas III Kongresu Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan, który odbył się w kwietniu.
Jak mówi Krzysztof Burzyński, mała liczba nadanych numerów schematów podatkowych na ponad 700 wysłanych MDR wynika m.in. z błędów popełnianych przy wypełnianiu formularzy MDR. Części błędów można byłoby uniknąć, gdyby istniały szczegółowe objaśnienia do narzędzia generującego i wysyłającego dokumenty MDR.
Jak należy traktować na gruncie MDR niektóre działania
Schematem może być:
• wdrożenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów do wynagrodzeń pracowniczych,
• nabycie spółki przynoszącej straty,
• aport np. przedsiębiorstwa,
• opcje menedżerskie,
• sztuczne rozbicie danego kontraktu w celu realizacji przez kilka spółek powiązanych, korzystających z preferencyjnej stawki 9 proc.,
• przejście na samozatrudnienie, mimo faktycznego wykonywania pracy w stosunku podporządkowania.
Schematem może nie być:
• ulga B+R,
• ulga IP-Box,
• zwolnienie w strefie ekonomicznej,
• pracowniczy plan kapitałowy,
• wybór metody degresywnej amortyzacji w podatku dochodowym,
• wybór opodatkowania VAT transakcji nieruchomości poprzez rezygnację z dobrowolnego zwolnienia z VAT,
• obniżenie stawek amortyzacyjnych.
Źródło: raport firmy BTTP, objaśnienia podatkowe ministra finansów z 31 stycznia 2019 r.