Zamiast dwóch odrębnych postępowań: celnego i podatkowego, ma być jedno. Jedna ma być też decyzja dotycząca należności importowych. Takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji prawa celnego.
Zgodnie z nim naczelnik urzędu celno-skarbowego będzie prowadził jedno postępowanie w sprawie określenia należności przywozowych, w tym dotyczących VAT, podatku akcyzowego, opłaty paliwowej i emisyjnej. W wyniku takiego postępowania będzie wydawał jedną decyzję. Uprości to życie przedsiębiorcom, którzy sprowadzają towary spoza UE. Obecnie muszą oni przechodzić przez dwa postępowania związane z importem towarów: w sprawie określenia należności celnych i należności podatkowych. Są one prowadzone odrębnie, w zasadzie jedno po drugim.
Jak przyznaje Ministerstwo Finansów, w zdecydowanej większości przypadków decyzje podatkowe są wydawane dopiero po wydaniu decyzji celnych, bo do podstawy opodatkowania VAT i akcyzą wlicza się wartość celną towaru i cło. W efekcie, choć postępowania dotyczą tego samego towaru, organy wykonują dwa razy podobne działania, co wydłuża czas i generuje zbędne koszty. Zgodnie bowiem z obowiązującymi już przepisami podatnikowi przysługuje prawo do bycia wysłuchanym w postępowaniu celnym i siedem dni na wypowiedzenie się w postępowaniu podatkowym.
Resort przyznaje, że taki dualizm postępowań prowadzi do sytuacji, w której w sprawie jednego zgłoszenia celnego może być wydanych nawet kilka decyzji, np. w kwestiach importu wyrobów akcyzowych, VAT, akcyzy i opłaty paliwowej.
Przedsiębiorcy od dawna uważają, że postępowanie powinno być jedno i załatwiać wszystkie kwestie celne i podatkowe. Projekt wychodzi tym postulatom naprzeciw. Przewiduje, że zasadniczo będą stosowane procedury celne – zarówno do ceł, jak i do podatków. Jedynie pomocniczo ma być stosowana ordynacja podatkowa.
Co ważne, ujednolicona procedura ma dotyczyć postępowań przed organami I instancji (np. urzędem celno-skarbowym), odwoławczych oraz postępowań w trybach nadzwyczajnych.
Dzięki projektowanej zmianie mają się zmniejszyć koszty związane z korespondencją między administracją celną a przedsiębiorcami. Ministerstwo Finansów szacuje, że spadną one o połowę, co oznacza oszczędności rzędu 0,5 mln zł. Z informacji uzyskanych z urzędów celno-skarbowych wynika bowiem, że w 2017 r. wydano ponad 27 tys. decyzji wymierzających cło i ok. 30 tys. wymierzających podatek z tytułu importu. Koszt każdej przesyłki z taką decyzją to 7,8 zł.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji prawa celnego i niektórych innych ustaw – w konsultacjach społecznych