Ministerstwo Finansów chce, aby podatnicy mogli łatwiej rozstrzygać spory o podwójne opodatkowanie i zawierać z fiskusem uprzednie porozumienia cenowe. Planowane ułatwienia – chociaż potrzebne – mogą jednak okazać się niewystarczające.

Kluczową nowością w projekcie ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych – która miałaby obowiązywać już od lipca – jest propozycja wprowadzenia uproszczonych porozumień. Projekt przewiduje m.in., że uproszczone APA (APA, od ang. advance pricing arrangement) będą wydawane w terminie trzech miesięcy, a zapłacić za nie trzeba będzie „jedynie” 20 tys. zł. Oznacza to możliwość uzyskania porozumienia dużo szybciej niż zwykłego APA (firmy czekają na nie nawet i rok) i dużo taniej – za standardowe APA trzeba zapłacić nawet 200 tys. zł, czyli 10 razy tyle co za uproszczone.

Podmioty powiązane i doradcy zajmujący się cenami transferowymi czekają na te zmiany prawie półtora roku – pierwsze zapowiedzi pojawiły się bowiem już pod koniec 2017 r. – Szkoda, że podatnicy musieli na ten projekt tak długo czekać, pozostając często bezradnymi wobec limitu wynikającego z art. 15e ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych – przyznaje Magdalena Marciniak, doradca podatkowy, szef zespołu cen transferowych w MDDP.

Przypomnijmy: od 1 stycznia 2018 r. obowiązują przepisy ograniczające możliwość zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wielu usług otrzymywanych z grupy kapitałowej (to właśnie wspomniany art. 15e ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych; t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1036 ze zm.; dalej: ustawa o CIT). Z regulacji tych wynika, że podmioty powiązane nie mogą niektórych usług niematerialnych i praw zaliczać w całości do kosztów uzyskania przychodów. Wydatki można zaliczać do kosztów tylko do kwoty 3 mln zł rocznie, a nadwyżka jest limitowana do wysokości 5 proc. podatkowej EBITDA. Ograniczenia dotyczą kosztów ponoszonych bezpośrednio lub pośrednio na rzecz podmiotów powiązanych. Chodzi o:

  • usługi doradcze, badania rynku, usługi reklamowe, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeń, gwarancje i poręczenia oraz świadczenia o podobnym charakterze;
  • wszelkiego rodzaju opłaty i należności za korzystanie lub prawo do korzystania z praw lub wartości, o których mowa w art. 16b ust. 1 pkt 4–7 ustawy o CIT (w przepisie tym wymieniono autorskie lub pokrewne prawa majątkowe, licencje, prawa własności przemysłowej, know-how);
  • przeniesienie ryzyka niewypłacalności dłużnika z tytułu pożyczek innych niż udzielonych przez banki i SKOK, w tym w ramach zobowiązań wynikających z pochodnych instrumentów finansowych oraz świadczeń o podobnym charakterze.

TO TYLKO FRAGMENT ARTYKUŁU. CAŁOŚĆ PRZECZYTASZ W "TYGODNIKU GAZETY PRAWNEJ"