- Ani stanowisko poszerzonego składu NSA, ani wcześniejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie rozwiązały sporów o przedawnienie. Nadzieję na to daje projekt nowej ordynacji podatkowej - mówi Dorota Szubielska dla DGP.
Dorota Szubielska, radca prawny, doradca podatkowy i partner w Kancelarii Radzikowski, Szubielska i Wspólnicy / DGP
W ubiegły poniedziałek zapadła uchwała NSA (I FPS 3/18), a dzień później wyrok sądu kasacyjnego (II FSK 960/17). Z orzeczeń wynikało, że błędne doręczenie zawiadomienia o wszczęciu postępowania karnoskarbowego powoduje, iż bieg terminu przedawnienia nie ulega zawieszeniu. Dla skarżącego oznaczało to zakończenie sporu o 17 mln zł PIT oraz zwrot 200 tys. zł kosztów sądowych. Czy podobnych spraw dotyczących błędnego doręczenia zawiadomienia jest dużo?
Sądzę, że może być ich sporo. Wiele z nich to sprawy, w których postępowania kontrolne wszczynane były rzutem na taśmę, czyli w listopadzie lub w grudniu, tuż przed upływającym z końcem roku terminem przedawnienia. Wtedy w pośpiechu łatwo o popełnienie błędu, w tym nieprawidłowe doręczenie, niewłaściwą treść zawiadomienia bądź nieustalenie, czy podatnik jest reprezentowany przez pełnomocnika.
Co więc dała podatnikom uchwała NSA?
Daje pewność, że wystarczający jest zarzut nieprawidłowego doręczenia zawiadomienia, gdy podatnik był reprezentowany przez pełnomocnika, a zawiadomienie doręczono innej osobie. W sprawie, w której 19 marca br. został ogłoszony pouchwałowy wyrok, organ podatkowy dokonał doręczenia zastępczego, mimo że podatnik był reprezentowany przez pełnomocnika. Pismo odebrała osoba dorosła, którą zastano w miejscu zamieszkania podatnika.
W sprawie przedawnienia mieliśmy wcześniej wyrok Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt P 30/11), teraz mamy uchwałę NSA. Czy kończy to problemy z przedawnieniami?
Z pewnością nie. Wyrok TK z 17 lipca 2012 r. rozczarował mnie. Nie dlatego, że TK uznał art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej za niezgodny z konstytucją, ale dlatego, że podszedł do sprawy powierzchownie. Przyjął założenie, że przepis - z gruntu wadliwy, będący swoistą pułapką – można sformułować tak, że będzie stosowany prawidłowo. Wskutek tego art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji nadal jest źródłem nadużywania przez organy podatkowe. Nadal mamy do czynienia z instrumentalnym wykorzystywaniem instytucji z zakresu procedury karnej. W praktyce bowiem organy podatkowe wszczynają postępowanie karnoskarbowe, mimo braku podstaw do tego i braku jakichkolwiek podejrzeń. Nie dokonują ustaleń faktycznych, co oznacza, że wszczynają to postępowanie tylko po to, aby zawiesić bieg terminu przedawnienia. Znany jest mi przypadek, że w zawiadomieniu o zawieszeniu tego biegu data wszczęcia postępowania karnoskarbowego była wcześniejsza niż data wydania upoważnienia do przeprowadzenia kontroli. Takie działania organów podatkowych można uznać za wręcz podręcznikowy przykład obchodzenia prawa.
Sądy piętnują takie nadużycia, czego najlepszym dowodem poniedziałkowa uchwała.
Niekoniecznie. W sprawach, o których mówię, mamy niejednolite orzecznictwo sądowe. Są wyroki, w których NSA bada, czy były przesłanki do wszczęcia postępowania karnoskarbowego, ale są też takie, w których te kwestie nie były objęte kontrolą.
Co wynika z tych korzystnych wyroków NSA?
W wyroku z 8 maja 2018 r. (sygn. akt II FSK 390/18) NSA zauważył, że struktura art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji jest jasna: najpierw należy stwierdzić w postępowaniu wymiarowym istnienie zobowiązania podatkowego, następnie ustalić, że nie zostało ono wykonane, dalej – ustalić, że niewykonanie wiąże się z podejrzeniem popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego i dopiero na tej podstawie wszcząć postępowanie karnoskarbowe. Zdaniem sądu, jeżeli działania organu nastąpią w takiej właśnie kolejności, to prowadzą do zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Gdyby sądy jednolicie tak orzekały, to bezprawna praktyka organów zostałaby ukrócona.
Czy nowa ordynacja podatkowa rozwiąże problem nadużyć organów?
Można tak przypuszczać. Projekt nowej ordynacji w całkiem nowatorski sposób reguluje przedawnienie. Zamiast jego przerwania czy zawieszenia, mamy mieć inne rozwiązanie – przedawnienie wymiaru i poboru podatku. Jednak do czasu zmiany przepisów, nadal będziemy się borykać z problemem przedawnienia. Możemy mieć nadzieję, że uchwała NSA z 18 marca br. przyczyni się do przyspieszenia ich rozstrzygania.