Podatnik, który przed laty prowadził działalność gospodarczą, a teraz w połowie roku znów ją zakłada, nie musi liczyć zwolnienia według proporcji – potwierdził dyrektor KIS.
Pytanie zadał mężczyzna, który w latach 2012–2014 prowadził samodzielnie działalność gospodarczą. Sprzedawał towary konsumentom. Nie miał dużych obrotów, więc był zwolniony z kasy rejestrującej.
W połowie lipca 2018 r. ponownie uruchomił działalność gospodarczą, z tym samym numerem NIP i REGON. Chciał wiedzieć, czy obowiązuje go pełen limit obrotu uprawniający do zwolnienia z kasy (tj. 20 tys. zł), czy obliczony proporcjonalnie do okresu prowadzenia działalności gospodarczej w 2018 r. (czyli za okres od 16 lipca do 31 grudnia 2018 r.).
Sam uważał, że dotyczy go pełen limit, bo skoro prowadził już kiedyś działalność gospodarczą, to teraz uruchamia ją ponownie, a nie rozpoczyna po raz pierwszy. Przekonywał, że tylko w tej drugiej sytuacji musiałby obliczyć limit według proporcji.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał stanowisko podatnika za słuszne. Wyjaśnił, że jeśli dojdzie do zaprzestania wykonywania czynności podlegających VAT (w wyniku zawieszenia lub likwidacji działalności), a następnie ponownego ich rozpoczęcia, to mamy do czynienia z tym samym podatnikiem, posługującym się tym samym NIP. Nie ma przy tym znaczenia, czy profil działalności jest ten sam co poprzednio czy inny.
To oznacza, że podatnik jako podmiot kontynuujący działalność gospodarczą, a nie rozpoczynający jej wykonywanie, korzysta z pełnego limitu do wysokości 20 tys. zł – stwierdził dyrektor KIS.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 15 stycznia 2019 r., sygn. akt 0115-KDIT1-3.4012.810.2018.1.MS