Nie można zakładać nadużycia prawa tylko dlatego, że samorząd ustalił niski czynsz za najem zabytkowej nieruchomości. Znaczenie ma to, że równolegle ponosił on ogromne wydatki na jej remont – orzekł WSA w Opolu.
Chodziło o województwo opolskie, będące właścicielem zabytkowego pałacu Moszna. Samorząd oddał nieruchomość w odpłatne użytkowanie spółce, której był jedynym udziałowcem. Zajmowała się ona promocją województwa, w tym m.in. organizacją narad, konferencji naukowych, imprez kulturalnych.
Czynsz ustalono na 12 tys. zł rocznie netto, uwzględniając w ten sposób m.in. niskie przychody spółki z powodu przeciągających się prac remontowych i inwestycyjnych w pałacu. Natomiast od lipca 2018 r. kwota czynszu wzrosła do 108 tys. zł rocznie netto.
W październiku 2017 r. województwo wystąpiło o interpretację indywidualną, aby potwierdzić, że ma prawo do odliczenia VAT od wydatków poniesionych na remonty i inwestycje. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odmówił jednak odpowiedzi. Za uzasadnione uznał podejrzenie, że w sprawie może chodzić o nadużycie prawa na gruncie VAT.
Powołał się też na opinię szefa Krajowej Administracji Skarbowej z 17 sierpnia 2017 r. (nr DPP8.81101.116.2017), w której – jak stwierdził – chodziło o podobną sytuację. W tym przypadku odmowa dotyczyła gminy, która oddała spółce w dzierżawę wybudowaną wcześniej przez siebie sieć wodociągowo-kanalizacyjną. Ustaliła bardzo niski czynsz, natomiast sama poniosła wysokie wydatki, od których chciała odzyskać VAT naliczony. Szef KAS nabrał podejrzeń co do tych rozliczeń. Zwrócił m.in. uwagę na to, że gmina nie odliczyłaby VAT, gdyby inwestycję oddała w nieodpłatne użytkowanie, a nie wydzierżawiła.
Te same wątpliwości rodzą się w sprawie dotyczącej pytania zadanego przez województwo opolskie – uznał dyrektor KIS.
Do innych wniosków doszedł jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu. Nie miał wątpliwości, że sytuacja województwa różni się diametralnie od tej przedstawionej w opinii szefa KAS. Inna jest specyfika zarządzania nieruchomością zabytkową, a inna siecią kanalizacyjną i wodociągową – zwrócił uwagę sąd. Podkreślił, że różni je przede wszystkim rentowność, a to czynnik kluczowy przy kalkulacji czynszu dzierżawnego. Zauważył też, że na wysokość czynszu niewątpliwie miały wpływ przedłużające się prace inwestycyjno-remontowe w pałacu, co przekładało się na niższe przychody spółki.
WSA podkreślił, że właściciele zabytkowych nieruchomości muszą utrzymywać takie obiekty w odpowiednim stanie technicznym, a to wymusza wręcz drogie prace rewitalizacyjne. Nie można więc automatycznie przyjąć, że każdy remont zabytkowego pałacu służy maksymalizacji zysku.
Sąd wytknął też dyrektorowi KIS, że nie uwzględnił podwyżki czynszu od lipca 2018 r. o prawie 100 tys. zł rocznie ani nie zajął się analizą tego, jak wysoki powinien być czynsz z uwagi na realia rynkowe panujące na danym obszarze. Dyrektor KIS nie wziął też pod uwagę tego, że umowę dzierżawy podpisano w 2013 r., a więc na dwa lata przed początkiem inwestycji. Trudno więc argumentować, że województwu chodziło w tej sprawie przede wszystkim o korzyści podatkowe – podsumował sąd.
Wyrok nie jest prawomocny.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Opolu z 21 grudnia 2018 r., sygn. akt I SA/Op 353/18