Stadion piłkarski jest budowlą, a nie budynkiem, więc przychody z jego wynajmu nie są objęte tzw. podatkiem minimalnym – wyjaśnił dyrektor KIS w interpretacji.
Spytała o to spółka miejska zarządzająca stadionem sportowym. Odbywają się na nim nie tylko mecze piłkarskie, ale i wystawy, targi, konferencje, koncerty. Działają też restauracje, bufety i sklepy. W tych celach spółka wynajmuje powierzchnie i pomieszczenia w obiekcie.
Spytała, czy będzie musiała płacić 0,035-proc. minimalny podatek od przychodów z tego tytułu (obecnie jego nazwa to „podatek od przychodów z budynków”).
Zwróciła uwagę na to, że zgodnie z art. 24b ustawy o CIT, danina ta dotyczy tylko przychodów ze „środków trwałych będących budynkami”. Tymczasem stadion piłkarski nie spełnia definicji budynku określonej w art. 3 pkt 2 prawa budowlanego (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1202 ze zm.). Jako budowla został też ujęty w firmowej ewidencji środków trwałych. Nie powinien być więc objęty tą daniną.
Potwierdził to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że kluczowa jest klasyfikacja stadionu w ewidencji środków trwałych. Skoro został on uwzględniony w grupowaniu 290 – Budowle sportowe i rekreacyjne, to nie można go traktować jako budynku. W związku z tym od przychodów z wynajmu jego części nie trzeba płacić minimalnego podatku dochodowego.
Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 21 grudnia 2018 r., nr 0111-KDIB1-2.4010.414.2018.1.DP