Po przeprowadzce do Polski cudzoziemiec nie skorzysta z preferencji, które przysługiwałyby mu tylko w jego państwie – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Po przeprowadzce do Polski cudzoziemiec nie skorzysta z preferencji, które przysługiwałyby mu tylko w jego państwie – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Pytanie zadał francuski emeryt, zamieszkały na stałe w Polsce i tu rozliczający się z fiskusem ze wszystkich dochodów. Była to przede wszystkim emerytura z prywatnego sektora ubezpieczeniowego. Mężczyzna sądził, że może odliczyć od niej kwotę alimentów wypłacanych byłej żonie, bo na to pozwalałoby francuskie prawo.
Uważał, że w jego sytuacji pierwszeństwo powinny mieć zwolnienia z podatku przewidziane w polsko-francuskiej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania. Powołał się też na (nieobowiązujące już) rozporządzenie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej dotyczące świadczeń wychowawczych (Dz.U. z 2016 r., poz. 214). Wynikało z niego, że „gdy członek rodziny ma zobowiązania alimentacyjne na rzecz osoby spoza rodziny, od dochodu członka rodziny odejmuje się kwotę alimentów zapłaconych na rzecz tej osoby”.
Dyrektor KIS nie zgodził się z podatnikiem. Przypomniał, że zgodnie z art. 18 polsko-francuskiej umowy emerytury wypłacane osobie zamieszkałej w Polsce są tylko tu opodatkowane. To oznacza, że do francuskiej emerytury należy stosować polskie przepisy, a te nie pozwalają na odliczanie alimentów od dochodu do opodatkowania. Nie ma znaczenia, że takie odliczenie jest przewidziane w przepisach dotyczących świadczeń wychowawczych.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 23 października 2018 r., nr 0114-KDIP3-3.4011.462.2018.1.JK2