Nowelizacja ustawy o rachunkowości zwiększy odpowiedzialność rad nadzorczych. Członkowie tych organów będą musieli zatroszczyć się o prawidłowość sprawozdań finansowych. Ustawodawca zapomniał jednak wyposażyć rady nadzorcze w skuteczne mechanizmy nadzoru.
ANALIZA
Rada nadzorcza lub inne organy nadzorujące będą odpowiedzialne za sprawozdanie finansowe spółki. Taką zmianę wprowadzi nowelizacja ustawy o rachunkowości, która czeka na podpis prezydenta. Do przepisów dotyczących bilansu zostanie dodana nowa regulacja, zgodnie z którą kierownik jednostki oraz członkowie rady nadzorczej lub innego organu nadzorującego jednostki będą zobowiązani do zapewnienia, aby sprawozdanie finansowe oraz sprawozdanie z działalności spełniały wymagania przewidziane w ustawie o rachunkowości.
Z kolei za szkodę wyrządzoną naruszenie tych obowiązków będą oni odpowiadać solidarnie wobec spółki.
Przepisy te wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia i po raz pierwszy będą stosowane do sprawozdań finansowych za rok obrotowy rozpoczynający się w 2008 roku.

Odpowiedzialność karna

Jak twierdzi Piotr Ogiński, doradca podatkowy z Europejskiego Centrum Doradztwa i Dokumentacji Podatkowej, odpowiedzialność organów nadzorczych nie dotyczy realizacji całości obowiązków wynikających z ustawy o rachunkowości, lecz jedynie zapewnienia prawidłowości sprawozdania finansowego oraz sprawozdania z działalności danego podmiotu.
- W praktyce oznacza to, że rada nadzorcza będzie musiała podejmować wszystkie czynności - oczywiście w ramach posiadanych kompetencji - które wynikają z umowy spółki, statutu, kodeksu spółek handlowych lub innych aktów regulujących działalność podmiotu, mających na celu zapewnienie terminowego, rzetelnego i zgodnego z prawem przygotowania sprawozdań - twierdzi nasz rozmówca.
Dotyczy to np. przygotowania odpowiednich danych, zlecenie sporządzenia sprawozdań kompetentnym osobom, nadzorowania terminowości i ich pracy itd.
Waldemar Knap z Europejskiego Centrum Doradztwa i Dokumentacji Podatkowej twierdzi, że jeżeli członkowie organów nadzorczych nie wywiążą się z nowych obowiązków, będzie można stosować wobec nich odpowiedzialność karną przewidzianą w art. 77 ust. 2 ustawy o rachunkowości. Przepis ten stanowi, że ten, kto wbrew przepisom ustawy dopuszcza do niesporządzenia sprawozdania finansowego, sporządzenia je niezgodnie z przepisami ustawy lub zawarcia w tym sprawozdaniu nierzetelnych danych, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat dwóch albo obu tym karom łącznie.
- Należy pamiętać, że jest to przestępstwo pospolite, do którego stosuje się zasady odpowiedzialności przewidziane w części ogólnej kodeksu karnego - wyjaśnia Piotr Ogiński.
Dodaje, że jeżeli okaże się, że np. nie sporządzono sprawozdania finansowego, członkowie rady nadzorczej będą mogli zostać uznani za współsprawców takiego przestępstwa (obok kierownika jednostki), jeżeli nie podejmą - w ramach posiadanych kompetencji - czynności, które miały na celu zapobieżenie takiej nieprawidłowości.

Roszczenia spółki

Oprócz odpowiedzialności karnej, na kierowniku jednostki, członkach rady nadzorczej lub innym organie nadzorującym będzie spoczywać również odpowiedzialność cywilna. Ekspert wyjaśnia, że spółka będzie więc mogła poszukiwać u tych osób możliwości naprawienia szkody, o ile tylko wykazane zostanie, że powstała szkoda ma charakter majątkowy i jest wynikiem (skutkiem) takiego działania lub zaniechania działania.
- Wydaje się, że odszkodowanie obejmować może zarówno tzw. rzeczywistą szkodę, jak i utracone korzyści. Ponieważ odpowiedzialność wskazanych osób ma mieć charakter solidarny, odszkodowania będzie można żądać od każdej z tych osób w pełniej wysokości, co ułatwi ewentualną egzekucję - twierdzi nasz rozmówca.
Piotr Ogiński podkreśla, że ocena, czy doszło do niewykonania obowiązku, musi być dokonywana z uwzględnieniem zapisów umowy spółki, statutu, kodeksu spółek handlowych lub innych aktów regulujących działalność danej jednostki. Nie można żądać od kogoś wykonywania czynności, do których nie jest on upoważniony.

Przygotowanie zawodowe

Andrzej Michałowski, adwokat ze spółki Michałowski Stefański Adwokaci, uważa, że nowelizacja ustawy o rachunkowości wprowadzająca odpowiedzialność kierowników jednostek oraz członków rad nadzorczych za spełnianie przez sprawozdania finansowe wymagań przewidzianych ustawą, zmierza w dobrym kierunku. Nowelizacja odpowiada już istniejącym - szczególnie w kodeksie spółek handlowych - regulacjom w tym zakresie, obciążających zarówno zarząd spółki, jak i radę nadzorczą za właściwe prowadzenie rachunkowości.
Ekspert uważa, że nowość polega na przypisaniu odpowiedzialności osobistej głównie członkom rad nadzorczych, w odróżnieniu od dotychczasowej odpowiedzialności kolegialnej organu nadzoru.
- W tym zakresie może ulec złamaniu zasada kolegialności działania organu nadzoru m.in. w spółkach handlowych, co w mojej ocenie wymaga zastanowienia i być może głębszych zmian, chociażby w zakresie wyposażenia członków rad nadzorczych w skuteczne mechanizmy sprawowania nadzoru - twierdzi nasz rozmówca.
Według Andrzeja Michałowskiego to istotna zmiana, która z jednej strony zaostrza rygory sprawowania nadzoru nad jednostkami, a z drugiej powinna spowodować zwiększenie udziału w radach nadzorczych spółek osób z przygotowaniem zawodowym (księgowym, prawnym) mogących świadomie i swobodnie oceniać rachunkowość jednostki.