Podatnicy pracujący za granicą od 2002 roku, którzy mimo takiego obowiązku nie rozliczyli się w Polsce, zostaną objęci abolicją podatkową. Projekt ustawy w tym zakresie jest już gotowy.
ZMIANA PRAWA
Premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski poinformowali wczoraj, że zakończono prace nad abolicją podatkową. Ma ona zostać wprowadzona ustawą i będzie dotyczyć dochodów uzyskanych przez Polaków poza krajem począwszy od 2002 roku.
Jak wyjaśnił Gazecie Prawnej przewodniczący Komisji Finansów Publicznych Zbigniew Chlebowski z PO abolicja obejmie osoby zarabiające za granicą w latach 2002-2007. Podatnikom, którzy zapłacili podatek, zostanie zwrócona cała różnica między zapłaconym podatkiem za granicą i w Polsce. A zatem osoby, które dodatkowo zapłaciły podatek w Polsce, otrzymają zwrot. Podatnikom, którzy w tym okresie nie dopełnili swoich obowiązków podatkowych, czyli nie złożyli zeznań podatkowych, należny podatek zostanie umorzony.
- Podatnicy będą musieli w związku z tym wypełnić deklarację podatkową - wyjaśnia Zbigniew Chlebowski.
Natomiast - jak podał minister finansów - abolicja od 1 stycznia 2008 r. ma polegać na uldze w podatku dochodowym. Podatnik, który zapłacił podatek od zagranicznych dochodów w kraju świadczenia pracy, będzie mógł odpisać cały zapłacony podatek w zeznaniu podatkowym składanym w Polsce. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że skutki wprowadzenia abolicji dla budżetu nie są zbyt wielkie i sięgają 200 mln zł.
Według Radosława Czarneckiego, partnera w Accreo Taxand, aby skomentować propozycję abolicji, trzeba przeanalizować konkretne przepisy. Co do samych pomysłów, nie jest to tylko abolicja, czyli uchylenie karalności, lecz dużo więcej, tj. odpuszczenie podatków za darmo i bez racjonalnego powodu.
- Niedogodności wynikające z wyższych kosztów utrzymania zatrudnionych za granicą można zniwelować subtelniejszymi metodami niż psując system podatkowy poprzez nagradzanie niepłacenia podatków. Niezwykle trudno będzie sformułować tę ustawę systemowo poprawnie i tak, by nie otwierać furtki szarej strefie - dodaje Radosław Czarnecki.
Według dr. Janusza Fiszera, partnera w Kancelarii Prawnej White & Case i docenta UW zaproponowane rozwiązanie opiera się na podstawie ustawowej i jest to właściwe podejście. Problem abolicji podatkowej może być całościowo rozwiązany jedynie na podstawie ustawowej, a z kolei szczególna kwestia umorzenia tzw. zaległości podatkowych wymaga indywidualnej decyzji podjętej na wniosek danego podatnika.
- Co do modelowej koncepcji prawnej nie można mieć zastrzeżeń. Pozostaje jednak wątpliwość, czy tysiące podatników będą w stanie złożyć w urzędzie skarbowym poprawnie sporządzone zeznania podatkowe za ubiegłe lata - wymagane do wniosku o umorzenie zaległości podatkowych, szczególnie gdy nie posiadają już stosownych danych. Ten element może okazać się najsłabszym ogniwem skądinąd prawidłowej koncepcji ogólnej - podsumowuje dr Janusz Fiszer.
Ważne!
Abolicja podatkowa ma dotyczyć podatników, którzy w kraju muszą rozliczyć się po raz drugi z dochodów uzyskanych i opodatkowanych za granicą. Ta ulga ma objąć m.in. podatników, którzy nie wywiązali się z obowiązku złożenia zeznania w latach 2002-2007
200 mln zł wyniosą koszty wprowadzenia abolicji podatkowej