Urzędnicy skarbowi od kilku lat konsekwentnie twierdzą, że zagraniczny podatek od wartości dodanej jest w Polsce przychodem, a naliczony kosztem. Sądy orzekają całkiem odwrotnie.

Problem mają przedsiębiorcy działający za granicą i wystawiający faktury z tamtejszym podatkiem należnym, albo otrzymujący je z wykazanym podatkiem naliczonym. Ciągle nie mają pewności, jak powinni kalkulować swój dochód.

Podatek, ale jaki?

Kłopot bierze się z odmiennego rozumienia, czym jest zagraniczny podatek od wartości dodanej. Zdaniem fiskusa, nie jest on tym samym co polski VAT. Nie ma znaczenia, że obie daniny mają identyczną konstrukcję i źródło w unijnej dyrektywie.
Dla fiskusa istotna jest treść art. 2 pkt 11 ustawy o VAT, z której wynika, że podatek od wartości dodanej to każda danina nakładana w unijnym państwie członkowskim, z wyjątkiem polskiego podatku od towarów i usług.
Z taką wykładnią nie zgadzają się sądy administracyjne – właśnie w kontekście podatku dochodowego.

Bez przychodu

W sprawie, która trafiła na wokandę WSA w Kielcach, chodziło o przedsiębiorcę, który zajmował się sprzedażą wysyłkową towarów na rzecz konsumentów z innych krajów UE. W chwili, gdy wartość jego sprzedaży przekraczała limity rejestracyjne (są one różne w poszczególnych krajach, np. w Niemczech jest to 100 tys. euro, w Austrii 35 tys. euro), przedsiębiorca zaczynał dodawać do ceny netto podatek od wartości dodanej według stawki obowiązującej w danym państwie. Konsumenci opłacali tym samym cenę brutto.
Przedsiębiorca sądził, że zagraniczny VAT należny nie jest dla niego przychodem, tak jak w Polsce nie jest nim nasz podatek od towarów i usług. Nie jest to bowiem żadne trwałe przysporzenie majątkowe, lecz danina, którą trzeba wpłacić do urzędu skarbowego (zagranicznego), argumentował.
Dyrektor KIS był innego zdania. Wskazał na art. 2 pkt 11 ustawy o VAT, który rozróżnia podatek od wartości dodanej od podatku od towarów i usług.
Z przedsiębiorcą zgodził się kielecki WSA. Zwrócił uwagę na to, że w odróżnieniu od podatków dochodowych, VAT został zharmonizowany w całej UE. Tym samym, chociaż w art. 2 pkt 11 naszej ustawy rozróżniono podatek od wartości dodanej od podatku od towarów i usług, to w rzeczywistości są one tą samą daniną.

Kiedy bez kosztu

Kielecki WSA przywołał wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 lipca 2013 r. (sygn. akt II FSK 1545/11), z 8 maja 2018 r. (sygn. akt II FSK 926/16) i z 11 stycznia 2018 r. (sygn. akt II FSK 3371/15).
Nie dotyczyły one VAT jako przychodu, tylko tego, czy zagraniczny podatek naliczony może być kosztem podatkowym. NSA to potwierdził. Przedsiębiorca nie może zaliczyć zagranicznej daniny do kosztów uzyskania przychodu tylko, gdy ma możliwość jej odzyskania w ramach procedury VAT-Refund.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Kielcach z 14 czerwca 2018 r., sygn. akt I SA/Ke 120/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia