Działalność misyjna, finansowana z abonamentu, nie jest działalnością gospodarczą. Z tego powodu Polskie Radio i TVP odliczą mniej VAT.

To efekt czwartkowych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie regionalnych rozgłośni Polskiego Radia w Olsztynie, Rzeszowie, Koszalinie, Bydgoszczy, Gdańsku, Szczecinie, Krakowie oraz na Pomorzu i Kujawach.

Ile stracą

Polskie Radio obliczyło, że przy takiej wykładni traci 15 mln zł rocznie. – Do 2015 r. koszty Polskiego Radia z tytułu nieodliczonego VAT wynosiły rocznie ok. 4 mln zł, od 2016 r., a więc od czasu wprowadzenia pre-proporcji, oscylują w granicach 15 mln zł, a więc przyrost naszych kosztów jest ponad trzykrotny – poinformowało Polskie Radio w stanowisku przesłanym naszej redakcji.
Telewizja szacuje swoją stratę na jeszcze więcej, bo 100 mln zł. – W 2017 r. był to wzrost o kwotę około 76 mln zł. Przewidywana kwota wzrostu kosztów podatku VAT w 2018 r. w stosunku do roku 2015 wynosi ok. 100 mln zł – poinformował nas zespół rzecznika TVP.

Spór o odliczenie

Spór toczył się o konieczność stosowania prewspółczynnika, o którym mowa w art. 86 ust. 2a ustawy o VAT. Przepis ten obowiązuje od 1 stycznia 2016 r. i nakazuje przy odliczeniu VAT uwzględnianie nie tylko czynności opodatkowanych VAT i z niego zwolnionych, ale także te, które są „działalnością inną niż gospodarcza”. Im więcej czynności niebędących działalnością, tym mniej podatku do odliczenia.
Fiskus od początku stoi na stanowisku, że zalicza się do nich również działalność misyjną prowadzoną przez publicznych nadawców.
Dodatkowym argumentem stał się dla niego wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 czerwca 2016 r. (sygn. C-11/16) w sprawie czeskiego radia publicznego. TSUE orzekł w nim, że działalność abonamentowa nie jest odpłatnym świadczeniem usług i nie podlega dyrektywie VAT. Zwrócił uwagę na to, że do zapłaty abonamentu zobowiązany jest każdy, kto posiada odbiornik, bez względu na to, czy faktycznie korzysta z usług nadawcy. A to oznacza, że działalność abonamentowa nie jest gospodarczą.
Tak samo orzekały polskie sądy pierwszej instancji w sprawie Polskiego Radia (np. sygn. akt III SA/Wa 449/16) i TVP (np. sygn. akt III SA/Wa 3474/15). Z wyroków wynikało, że publiczni nadawcy mogą od 2016 r. odliczać VAT tylko w takim zakresie, w jakim prowadzą działalność komercyjną (opodatkowaną i zwolnioną z VAT).
Powodem uznania działalności misyjnej za inną niż gospodarcza ma być sposób jej finansowania. Zdaniem sądów przymusowy abonament, a także odsetki i kary od jego nieuiszczania, powodują, że działalność ta jest niezależna od rynku i nieekwiwalentna.

Obowiązki misyjne

Na rozprawie przed NSA pełnomocnik radia przekonywał, że działalność misyjna jest działalnością gospodarczą, i to lepszej jakości, a wpływy z abonamentu powinno się traktować jako dotowanie spółki. – Dotowane są też kopalnie i nie mają one problemu z prewspółczynnikiem – przekonywał. Tłumaczył, że wpływy z opłat abonamentowych są przeznaczane na pokrycie ogólnych kosztów działalności spółek.
NSA nie zgodził się jednak z tym, że publiczni nadawcy prowadzą wyłącznie działalność gospodarczą i tym samym nie muszą wyliczać prewspółczynnika.
Sędzia Małgorzata Fita zwróciła uwagę na różnice pomiędzy działalnością nadawców publicznych i komercyjnych.
– Owszem, tematyka audycji może być podobna, podobny może być też przekaz handlowy, ale nadawcy publiczni muszą umożliwiaćnaczelnym organom państwowym bezpośredniej reprezentacji i objaśnienia polityki państwa, przedstawianie stanowisk partiom politycznym, rozpowszechnianie audycji wyborczych, a organizacjom pożytku publicznego – nieodpłatne informowanie o prowadzonej przez nie działalności – wyliczyła sędzia Fita. Podkreśliła, że takich obowiązków nie ma żaden nadawca prywatny. Dodała, że można by się zastanowić, czy niezależnie od jakości poszczególnych programów taki charakter działalności przysparza nadawcy publicznemu słuchaczy.
NSA nie zgodził się z tym, że wpływy z opłat abonamentowych są przeznaczane wyłącznie na pokrycie ogólnych kosztów działalności. – Zgodnie z przepisami nie powinno tak być, bo to, na co ma być przeznaczona opłata abonamentowa, wynika z art. 21 ust.1a ustawy o radiofonii i telewizji (tj. Dz.U. z 2017 r. poz. 1414) – podkreśliła sędzia.
– Skoro opłata abonamentowa jest przymusowa, to nie jest wynagrodzeniem, a tym samym realizowane w jej ramach czynności są poza VAT – podsumowała sędzia Małgorzata Fita. Dodała, że przesądził to również TSUE w wyroku dotyczącym czeskiego radia.

orzecznictwo

Wyroki NSA z 12 lipca 2018 r., sygn. akt I FSK 1312/16, I FSK 1662/16, I FSK 1613/16, I FSK 1491/16, I FSK 1552/16, I FSK 1710/16, I FSK 1194/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia