Początek każdego roku jest dla dyrektorów finansowych i księgowych czasem wytężonej pracy związanej z przygotowaniem sprawozdania finansowego za poprzedni rok. Tym razem jego rzetelne sporządzenie zgodnie z MSSF może wymagać dużo więcej wysiłku ze względu na sytuację gospodarczą w kraju i na świecie.
Spada kurs złotówki, rośnie bezrobocie, a spółki zaczynają liczyć straty. Nie pozostaje to bez wpływu na sprawozdania finansowe. O ile wyniki z działalności operacyjnej za 2008 rok mogą być jeszcze zadowalające, o tyle wartości aktywów i zobowiązań przedstawianych w bilansie na koniec 2008 roku mogą ulec istotnym zmianom, a co za tym idzie - spowodować wymierne obniżenie wyników. Wokół głośno jest o instrumentach finansowych, jako pozycjach odpowiedzialnych za obniżenie wyników finansowych spółek w dobie kryzysu finansowego, zapominając przy tym, że dla wielu spółek wpływ zmiany wartości instrumentów finansowych może być niewielki, a za niższymi zyskami (a nawet stratami) kryją się inne pozycje.

Potrzebna analiza aktywów

Aby wiarygodnie przedstawić sytuację finansową spółki, jej kierownictwo powinno przeanalizować każdą istotną pozycję w bilansie.
Kapitalizacja na giełdzie niższa niż wartość aktywów netto w połączeniu z korektami budżetów na następne lata spowoduje, że testy na utratę wartości wartości firmy czy też znaków firmowych będą wymagały dużo więcej pracy, a prawdopodobieństwo odpisów aktualizujących będzie większe. Taka sytuacja może również świadczyć o tym, że konieczny będzie dodatkowy test na utratę wartości aktywów trwałych. Oznacza to, że nawet środki trwałe, których wartość zazwyczaj zmieniała się tylko pod wpływem amortyzacji, mogą podlegać dodatkowym odpisom. Przeprowadzenie testu polega na porównaniu wartości bilansowej aktywów z ich wartością odzyskiwalną będącą albo wartością godziwą pomniejszoną o koszty sprzedaży, albo wartością użytkową (w zależności od tego, która jest wyższa). Oszacowanie tych wartości podobnie jak w przypadku testu na utratę wartości wartości firmy czy znaku firmowego wiąże się z przyjęciem założeń dotyczących prognoz przyszłych przepływów pieniężnych oraz szacunków co do wartości pieniądza w czasie. Przy tak dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej dokonanie wiarygodnych szacunków może być utrudnione.
Szczegółowej analizie powinny również podlegać należności, których ściągalność w świetle utraty płynności oraz ryzyka bankructw może być wątpliwa. Również zapasy wyrobów gotowych mogą okazać się trudno zbywalne lub ich cena sprzedaży netto będzie niższa od kosztu wytworzenia, a surowców nie da się wykorzystać w produkcji, biorąc pod uwagę obniżone prognozy zbytu. Wynikiem takich analiz może być odpis aktualizujący. Jeśli chodzi o zapasy, istotny wpływ na ich wycenę mają decyzje przedsiębiorców o wstrzymaniu lub ograniczeniu produkcji. W wycenie wyrobów gotowych uwzględnia się bowiem koszty pośrednie odzwierciedlające optymalne wykorzystanie zdolności produkcyjnych. Ograniczenie produkcji podwyższa wartość kosztów pośrednich na jednostkę wyrobu gotowego, co powoduje konieczność rozpoznania dodatkowych kosztów w rachunku zysków i strat w wyniku obniżenia technicznego kosztu wytworzenia wykorzystywanego do wyceny zapasów. Ponadto obniżone prognozy zysków mogą mieć wpływ na szacowane przyszłe dochody podatkowe, a co za tym idzie na możliwość rozpoznania aktywa z tytułu podatku odroczonego związanego na przykład z poniesionymi stratami podatkowymi.
Ogromnym wyzwaniem dla spółek może być wycena aktywów do wartości godziwej. Chodzi tu głównie o nieruchomości inwestycyjne i niektóre instrumenty finansowe. Wiele pozycji wycenianych jest bowiem z wykorzystaniem modeli wyceny ze względu na brak dostępności cen rynkowych. Nie lada wyzwanie dla dokonujących wycen będzie stanowił dobór odpowiednich danych wejściowych, w sytuacji istotnie zmieniających się prognoz stóp procentowych, kursów walut i innych wskaźników ekonomicznych. Wartość godziwa ustalona na bazie danych z 31 grudnia może być zatem istotnie różna od wartości godziwej ustalonej według danych na dzień np. 15 stycznia.



Zobowiązania spółek

Obecna sytuacja ekonomiczna ma również wpływ na zobowiązania spółek. O ile posiadacze kredytów w złotówkach cieszą się z postępujących obniżek stóp procentowych, o tyle wierzyciele zobowiązań w walucie kalkulują straty z wyceny do bieżącego, ciągle rosnącego kursu walutowego. W przypadku MSSF-ów, nawet jeżeli jesteśmy w trakcie budowy środków trwałych, może okazać się, że nie będzie możliwości skapitalizowania całości strat kursowych, ponieważ przekroczą one hipotetyczne koszty finansowania w walucie krajowej. Wzrost zobowiązań spowodowany spadkiem kursu złotego może przełożyć się na złamanie warunków umów kredytowych, np. ze względu na przekroczenie ustalonego w nich stosunku zobowiązań do kapitału lub zobowiązań do aktywów. Teoretycznie więc staną się one natychmiastowo wymagalne i nawet jeśli w wyniku negocjacji z bankiem po końcu roku zostaną zmienione zapisy umowy, w bilansie takie zobowiązania powinny zostać zakwalifikowane do pozycji krótkoterminowych.
Ważne!
Sporządzenie sprawozdania finansowego za 2008 rok i uzyskanie później akceptacji biegłego rewidenta może być niesamowitym wyzwaniem. Wyzwaniem będzie też zapewne umiejętne poinformowanie inwestorów o obniżonych zyskach i prognozach, aby nie doprowadzić do utraty ich zaufania, bo od tego już tylko krok do bankructwa

Zmiany w rezerwach

Kolejną pozycją, która może ulec istotnej zmianie, są rezerwy. Coraz częstsze decyzje pracodawców o zwolnieniach grupowych nie pozostają bez wpływu na bilans. Jeśli spółka ma już plan restrukturyzacji identyfikujący obszar działalności, który będzie restrukturyzowany, podający przybliżoną liczbę zwalnianych pracowników wraz z opisem stanowisk, wartość nakładów przeznaczonych na restrukturyzację oraz termin wdrożenia planu, a do tego poinformowała o nim zainteresowane strony, ma obowiązek skalkulowania i rozpoznania rezerwy. Obowiązek taki istnieje nawet wówczas, gdy odejścia mają być dobrowolne. W takiej sytuacji kierownictwo przy obliczaniu kwoty rezerwy szacuje przewidywaną liczbę pracowników, którzy prawdopodobnie podejmą decyzję o odejściu.
Zmiany w rezerwach mogą dotyczyć nie tylko rezerw restrukturyzacyjnych, ale również, wydawałoby się tak odpornych na wahania koniunktury, rezerw z tytułu odpraw emerytalnych. Należy pamiętać, że do wyceny tych rezerw stosuje się modele aktuarialne wykorzystujące wskaźniki rynkowe, takie jak: wskaźniki inflacji, stopę dyskontową, wskaźniki wzrostu płac itp. Przykładowo spadek stóp dyskontowych automatycznie przełoży się na wzrost rezerw.
Niezależnie od koniecznych korekt i przecen, skutkujących prawdopodobnie obniżeniem wartości aktywów i podwyższeniem wartości zobowiązań, może okazać się, że sytuacja finansowa spółki jest na tyle trudna, że powstanie ryzyko utraty płynności lub zagrożenia kontynuacji działalności. Jednak ryzyko zagrożenia kontynuacji działalności dotyczy nie tylko spółki o słabej kondycji, ponieważ na przykład:
• może się okazać niemożliwe uzyskanie dodatkowego finansowania lub zrolowanie bieżącego zadłużenia z uwagi na obecną niechęć banków do udzielania kredytów;
• brak spełnienia warunków umów kredytowych może skutkować decyzją banku o natychmiastowej wymagalności zobowiązań kredytowych;
• kluczowy dostawca, odbiorca lub gwarant kredytów może zbankrutować;
• w trudnej sytuacji może znaleźć się podmiot, któremu spółka gwarantowała kredyt i do spłaty będzie dodatkowe, niekoniecznie przewidywane wcześniej, zobowiązanie.
Wówczas przyszłość spółki będącej dotychczas w dobrej sytuacji finansowej może stanąć pod znakiem zapytania, na co tak naprawdę spółka nie będzie miała wpływu.