Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało księgowego międzynarodowej grupy przestępczej wyłudzającej VAT - dowiedziała się PAP. Wyłudzenia podatkowe mogą sięgać nawet 400 mln zł, a samego podatku VAT nawet 80 mln zł.

Wśród zatrzymanych jest też obywatel Wietnamu, który w grupie miał zajmować się praniem pieniędzy. Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził, że do zatrzymań doszło w środę we wspólnej akcji funkcjonariuszy białostockiej delegatury CBA i Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie.

"To operacja wymierzona w międzynarodową zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się wystawianiem fałszywych faktur oraz praniem brudnych pieniędzy" - powiedział PAP Kaczorek. "Przeszukaliśmy lub przeszukujemy łącznie 35 miejsc. Niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie" - powiedział PAP.

Zaznaczył, że nadzór nad śledztwem CBA i środowymi działaniami sprawuje Prokuratura Regionalna w Warszawie. Przeszukania dotyczą mieszkań, siedzib spółek, biur rachunkowych w Warszawie, w Wólce Kosowskiej i w woj. mazowieckim - podał.

Funkcjonariusze CBA zatrzymali m.in. głównego księgowego w tej międzynarodowej grupie. "Był odpowiedzialny za strategiczne działania przestępcze, które miały rachunkowo uwiarygodnić fikcyjny obrót towarami" - powiedział PAP Kaczorek.

Drugim zatrzymanym przez Biuro jest Wietnamczyk, który w grupie miał zajmować się praniem pieniędzy - wypłacił w latach 2016-17 z rachunków bankowych firm objętych śledztwem już zalegalizowane 24 mln zł i ok. 375 tys. euro.

Zatrzymani trafią do warszawskiej prokuratury regionalnej, gdzie przestawione zostaną im zarzuty dotyczące m.in. działania w zorganizowanej grupie przestępczej, przestępstw karno-skarbowych i prania brudnych pieniędzy.

Jak ustalili śledczy, działania zlikwidowanej grupy polegały m.in. na wystawaniu nierzetelnych i nieprawdziwych faktur, a następnie deklarowaniu organom podatkowym nieprawdziwych informacji, które miały udokumentować fikcyjny obrót towarami.

Kaczorek podał, że ustalone obecnie przez śledczych kwoty deklaracji i tym samym nierzetelnych lub nieprawdziwych faktur sięgają 200 mln zł, ale trwające nadal analizy już zabezpieczonej dokumentacji finansowo-księgowej wskazują, że te wartości mogą być nawet dwukrotnie większe i wynosić 400 mln zł.

Dokonane przez funkcjonariuszy CBA i KAS ustalenia wskazują, iż straty z zaniżenia VAT wyniosły co najmniej 20 mln zł, ale również ta kwota w miarę badania zabezpieczonej dokumentacji finansowej może podwoić do 80 mln zł - podał PAP Kaczorek.

Według informacji CBA w proceder zaangażowane były firmy handlowców z Wietnamu nabyte i zarządzane przez obywateli Wietnamu, w tym tzw. słupy – osoby które nie posiadały pozwolenia na pobyt albo w ogóle nie przebywały na terytorium Polski.

Fikcyjne faktury VAT pozwalały na przestępcze legalizowanie towarów nieznanego pochodzenia, który sprzedawano m.in. na terenie targowiska w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej.

Kaczorek zaznaczył, że to dopiero początek śledztwa w tej sprawie.