Medycyna pracy jest zwolniona z podatku, ale ocena predyspozycji i przydatności do określonego zawodu nie – wynika z wczorajszego wyroku NSA. Niewykluczone, że w wielu przypadkach placówki medyczne dopłacą podatek z własnej kieszeni.
Chodziło o ośrodek wykonujący dwa rodzaje badań. Pierwsze były związane z medycyną pracy i polegały na wykonaniu badań wstępnych, okresowych i kontrolnych.
Drugi rodzaj dotyczył osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, kandydatów na instruktorów nauki jazdy, na egzaminatorów, na kuratorów, osób ubiegających się o licencję detektywa. W ramach tej grupy byli także badani – ale nie w ramach medycyny pracy – kierowcy, instruktorzy jazdy, egzaminatorzy. Przechodzili badania, gdy np. utracili prawo jazdy albo wygasł termin jego ważności.
Placówka uważała, że wszystkie wykonywane przez nią badania są zwolnione z VAT jako usługi w zakresie opieki medycznej, służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu uznał jednak, że zwolniony z podatku jest tylko pierwszy rodzaj badań – wykonywanych w ramach medycyny pracy. Wyjaśnił, że monitorowanie stanu zdrowia pracowników zawiera się w pojęciu opieki medycznej i służy profilaktyce zdrowia.
Inaczej jest z pozostałymi badaniami – stwierdził fiskus. Wyjaśnił, że ich głównym celem jest wydanie zaświadczenia o stanie zdrowia, które jest warunkiem poprzedzającym wykonywanie określonej działalności zawodowej lub wykonywanie określonych czynności zależnych od zdolności fizycznych i psychicznych. W tym wypadku nie chodzi więc o ochronę zdrowia, a o uzyskanie zaświadczenia warunkującego decyzję o zatrudnieniu badanej osoby – stwierdził fiskus.
Placówka tłumaczyła, że nie może doliczać VAT, bo w przypadku wielu badań cena jest ustalona odgórnie i nie wolno jej przekroczyć limitu cenowego.
Fiskus odpowiedział, że skoro placówka nie może podwyższyć ceny, to powinna pomniejszać otrzymaną zapłatę o 23 proc. podatku.
Tak samo orzekły sądy administracyjne. Zarówno WSA w Gdańsku, jak i Naczelny Sąd Administracyjny uznały, że badania służące stwierdzeniu predyspozycji osoby badanej do wykonywania określonego zawodu nie są zwolnione z VAT. Placówki, które je wykonują, muszą liczyć się z tym, że przyjdzie im pomniejszyć wynagrodzenie o podatek.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 7 lutego 2018 r., sygn. akt I FSK 866/16.