Ministerstwa: finansów i nauki ciągle jeszcze nie uzgodniły stanowiska, czy naukowcy wyjeżdżający za granicę w ramach programu Mobilność Plus korzystają ze zwolnienia z PIT do wysokości diet i innych należności w podróży służbowej.
Odpowiedzi nie ułatwiają rozbieżne stanowiska organów podatkowych i sądów administracyjnych. Uczelnie czekają na rozstrzygnięcie, które Ministerstwo Finansów zapowiadało na naszych łamach na początku października 2017 r. (patrz „Budżet nie chce finansować podróży naukowców”, DGP nr 192/2017). Resort twierdził wówczas, że ma świadomość, iż jego wykładni nie potwierdza orzecznictwo, ale ewentualną jej zmianę uzależniał od konsultacji z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Po czterech miesiącach nadal nic się w tej sprawie nie zmieniło. Resort nauki nie ustosunkował się jeszcze do sprawy. Wyjaśnia, że jest ona skomplikowana i wymaga czasu.
Zastrzega, że rozstrzygnięcie problemu wymaga ostatecznej decyzji Ministerstwa Finansów.
Wątpliwości od lat
Problem trwa już od prawie sześciu lat, tj. od momentu ustanowienia przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego (w kwietniu 2012 r.) programu Mobilność Plus. Jego celem jest umożliwienie młodym naukowcom (w tym uczestnikom studiów doktoranckich) udziału w badaniach naukowych prowadzonych w zagranicznych ośrodkach.
Pieniądze z programu mają pokryć koszty przejazdu i pobytu nie tylko naukowców, lecz także ich małżonków i małoletnich dzieci. Od początku fiskus żądał podatku od całości wypłacanych naukowcom kwot.
Raz tylko zdarzyła się korzystna interpretacja. Wydał ją dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej 26 czerwca 2017 r. (nr 0111-KDIB2-3.4011.54.2017.1.HK) po korzystnych dla podatników wyrokach Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2016 r. (sygn. akt II FSK 1490/14 i II FSK 3073/14).
Dyrektor KIS potwierdził, że naukowiec na etacie może skorzystać ze zwolnienia do wysokości diet i innych należności określonych w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. dotyczącym podróży służbowych (Dz.U. poz. 167).
Podkreślił natomiast, że zwolnienie nie dotyczy środków przeznaczanych na pokrycie podróży oraz kosztów pobytu członków rodziny. Wprawdzie podatnik miał prawo zabrać ich w podróż służbową, ale nie oznacza to, że zostali oni wysłani przez uczelnię (tj. że otrzymali polecenie wyjazdu).
Podobny problem mają naukowcy, który nie są zatrudnieni na etat (np. doktoranci). Jednak NSA w wyroku z 14 grudnia 2017 r. (sygn. akt II FSK 3337/15) uznał, że nie ma podstaw do różnicowania opodatkowania otrzymanych przez wyjeżdżających naukowców środków (do wysokości przewidzianych prawem limitów) w zależności od tego, czy podróż w ramach programu Mobilność Plus odbywa pracownik, czy osoba niezatrudniona przez uczelnię.
Resort się zastanawia
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w odpowiedzi na pytania naszej redakcji poinformowało, że w najbliższym czasie przygotuje swoje stanowisko. Podkreśliło, że problem jest wieloaspektowy (dotyczy nie tylko zwolnienia z podatku, ale i ze składek na ubezpieczenia społeczne) i wymaga wnikliwej analizy.
Zdaniem resortu nauki, sprawa jest tym bardziej skomplikowana, że wraz z uczestnikami programu (którymi mogą też być osoby niezatrudnione na uczelni) mogą zabrać się członkowie rodzin (współmałżonek i nieletnie dzieci). Oni również otrzymują środki z programu.