Opodatkowana jest nie tylko zamiana kryptowaluty na realny pieniądz, ale też na inną cyfrową walutę – wyjaśniło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP.
Wykluczyło także prawo handlujących bitcoinami do 3-proc. ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
Każda zamiana
Resort potwierdził aktualność stanowiska, które dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zaprezentował w niedawnych interpretacjach indywidualnych: 23 stycznia 2018 r., nr 0113-KDIPT2-1.4011.517.2017.1.AP i 22 grudnia 2017 r., nr 0113-KDIPT2-1.4011.493.2017.1.DJD. Dyrektor KIS wyjaśnił w nich, że skoro kryptowaluty (np. bitcoin czy ethereum) są uważane za prawa majątkowe o określonej wartości, to ich wymiana na internetowej giełdzie może rodzić opodatkowany przychód. W takich transakcjach wcale nie musi wystąpić „element tradycyjnej waluty” – nie miał wątpliwości dyrektor KIS.
To zaskoczyło podatników, którzy do tej pory byli pewni, że podatki muszą płacić dopiero przy zamianie kryptowalut na realne pieniądze.
Ministerstwo wyjaśniło w odpowiedzi na pytanie DGP, że osoba fizyczna, która handluje kryptowalutą np. na giełdzie bitcoinów, wymienia jedno prawo majątkowe na drugie. Musi więc rozliczyć się z fiskusem, podobnie jak w sytuacjach, gdy np. zamieniałaby wierzytelności. Wartość wirtualnych walut można określić w złotych na podstawie ich notowań giełdowych i w ten sposób ustalić zarówno przychód, jak i koszt dla celów podatkowych – podkreśliło ministerstwo.
Dochód lub stratę z wymiany kryptowalut należy wykazać w zeznaniu rocznym, które trzeba złożyć w urzędzie skarbowym do końca kwietnia. Podatek dochodowy od takiego zarobku należy zapłacić według skali podatkowej (18 i 32 proc.).
I tylko z PIT
Niemiła niespodzianka czeka też przedsiębiorców, którzy handlują bitcoinami. Ci z nich, którzy rozliczali swoje przychody w ramach działalności gospodarczej (prowadzonej w sposób ciągły i zorganizowany), uznawali, że prowadzą tym samym działalność usługową w zakresie handlu. Tym samym mogli płacić 3-proc. ryczałt od przychodów, zgodnie z art. 12 ust. 3 pkt 5 lit. b ustawy o zryczałtowanym podatku od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2157 ze zm.).
Potwierdzał to też fiskus m.in. w interpretacji dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 21 lipca 2016 r. (nr IPPB1/4511-532/16-6/EC). Uznawał, że sprzedaż bitcoinów jest „sprzedażą, w stanie nieprzetworzonym, nabytych uprzednio produktów (wyrobów) i towarów...”.
Od dwóch lat jednak, na skutek zmiany klasyfikacji statystycznych, handlujący bitcoinami nie mają prawa do ryczałtu. Świadczą bowiem usługi finansowe, co wprost wyklucza ich z prawa do ryczałtu, zgodnie z poz. 26 załączniku nr 2 do ustawy o zryczałtowanym podatku. To oznacza, że powinni płacić PIT według skali podatkowej (18 i 32 proc.) albo według liniowej stawki 19 proc.
Resort przypomniał, że już od 1 grudnia 2016 r. internetowa emisja i handel kryptowalutami są uważane za „pozostałe pośrednictwo pieniężne” zarówno według Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD 64.19.Z), jak i Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 64.19.30.0).