Podatnik, który ureguluje sądowy wpis w agencji pośrednictwa finansowego, nie musi się martwić, kiedy pieniądze trafią na rachunek bankowy sądu. Liczy się data stempla.
To sedno wczorajszej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego. Siedmiu sędziów stwierdziło, że klienci agencji pośrednictwa finansowego nie mogą być dyskryminowani względem klientów banków i poczty, skoro opłaty można uiszczać we wszystkich placówkach działających na podstawie ustawy o usługach płatniczych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2003), a więc figurujących w rejestrze Komisji Nadzoru Finansowego.
To oznacza, że podatnik, który uiści wpis sądowy, korzystając z usług pośrednika, nie może ponosić ryzyka i odpowiedzialności za opóźnioną realizację zlecenia. – W przeciwnym wypadku doszłoby do zamknięcia podatnikom drogi do sądów – wyjaśnił sędzia Jan Rudowski.
Dotychczas część sądów odrzucała skargi podatników, którzy płacili wpisowe za pośrednictwem agencji finansowych np. ostatniego dnia wyznaczonego terminu. Gdy płacili w banku lub na poczcie, nie było problemu. Z orzecznictwa NSA i Sądu Najwyższego wynika bowiem, że w takich sytuacjach liczy się data zlecenia, a nie uznania środków na rachunku sądu.
Inaczej było jednak z wpłatami w agencjach pośrednictwa finansowego. W tej sprawie orzecznictwo było przez lata rozbieżne, co powodowało nierówne traktowanie podatników.
30 dni plus 7 dni
Co do zasady, na złożenie skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego jest 30 dni. Tyle samo czasu przysługuje na skargę kasacyjną do NSA. W tym samym terminie trzeba uiścić wpis. Może być on stosunkowy lub stały. Wpis stosunkowy jest pobierany wtedy, gdy spór toczy się o należności pieniężne. W pozostałych sprawach pobierany jest wpis stały. Można go uregulować w kasie sądu lub – co dzieje się znacznie częściej – na odpowiedni rachunek bankowy.
Przepisy zastrzegają, że sąd nie podejmie żadnej czynności, jeżeli od pisma nie zostanie uiszczona należna opłata. W tym przypadku przewodniczący wzywa, pod rygorem pozostawienia pisma bez rozpoznania, do uiszczenia opłaty w ciągu siedmiu dni od doręczenia wezwania. Jeśli wezwanie będzie bezskuteczne, przewodniczący wydaje zarządzenie o pozostawieniu pisma bez rozpoznania (obecnie wynika to z art. 220 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1369 ze zm.).
Nieuregulowanie wpisu lub uiszczenie go po terminie powoduje odrzucenie skargi, a to oznacza, że niekorzystne dla podatnika rozstrzygnięcie staje się ostateczne (decyzja) lub prawomocne (wyrok WSA).
O dzień za późno
Uchwała została podjęta na tle sprawy podatnika, który spierał się z fiskusem o VAT. Mężczyzna złożył skargę na decyzję dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy. Wraz z nią złożył wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych. Referendarz sądowy wydał jednak postanowienie o odmowie przyznania pomocy. Skutkiem tego przewodniczący wydziału wezwał mężczyznę do uiszczenia wpisu sądowego. Chodziło o 2713 zł. Podatnik miał na to siedem dni. Ostatniego dnia wpłacił pieniądze w agencji pośrednictwa finansowego. Wybrał tzw. szybki przelew, ale pieniądze i tak trafiły na rachunek bankowy sądu dzień po terminie.
WSA odrzucił jego skargę. Stwierdził, że liczy się data uznania, a nie zlecenia przelewu.
Podatnik złożył zażalenie na to postanowienie do NSA.
Poszerzony skład sądu kasacyjnego orzekł w uchwale, że dniem uregulowania wpisu jest dzień złożenia dyspozycji agentowi, o ile środki trafią ostatecznie na rachunek sądu. – Jeśli do uznania z jakichś przyczyn nie dojdzie, to wówczas podatnik będzie mógł się powołać na potwierdzenie zlecenia przelewu i żądać wznowienia terminu na dokonanie wpisu – wyjaśnił sędzia Jan Rudowski.
WAŻNE
Nie ma znaczenia, czy podatnik ureguluje wpis sądowy za pośrednictwem banku, poczty czy agencji pośrednictwa finansowego. We wszystkich tych przypadkach datą zapłaty jest data zlecenia przelewu, a nie dzień, w którym pieniądze wpłyną na rachunek bankowy sądu
ORZECZNICTWO
Uchwała NSA z 22 stycznia 2018 r., sygn. akt I FPS 3/17.