Jeśli budowa została zakończona i budynek zaczął być użytkowany, to powinien być on opodatkowany już od 1 stycznia kolejnego roku, nawet gdy jest wykańczany później – orzekł NSA.
Sprawa dotyczyła spółki, która wybudowała blok (3 kondygnacje) z częścią handlową na parterze. W maju 2013 r. spółka uzyskała pozwolenie na użytkowanie części mieszkalnej, a w styczniu 2014 r. drugie, dotyczące części handlowej. W lutym 2014 r. zaczął z niej korzystać najemca. W budynku nadal były pomieszczenia niewykorzystywane ani przez spółkę, ani przez najemcę.
W ewidencji gruntów i budynków blok został sklasyfikowany jako mieszkalny. Znalazł się przy nim także ogrodzony plac. Spółka zaznaczyła, że służy on celom mieszkaniowym.
Spór z fiskusem dotyczył tego, kiedy powstaje obowiązek podatkowy od części mieszkalnej i handlowej, a także czy plac należy traktować jako budowlę podlegającą również opodatkowaniu.
Spółka uważała, że część mieszkalna powinna być opodatkowana od 1 stycznia 2014 r., a część gospodarcza – od 1 stycznia 2015 r. Sądziła także, że część nieużywana na parterze w ogóle nie jest opodatkowana, podobnie jak plac przy budynku.
Prezydent Leszna stwierdził natomiast, że obowiązek podatkowy powstał od 1 stycznia 2014 r. zarówno w odniesieniu do części mieszkalnej, jak i handlowej. Przypomniał, że w odniesieniu do nowo wybudowanych budynków obowiązek podatkowy pojawia się 1 stycznia następnego roku, zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1785).
Stwierdził, że skoro nieruchomość ma charakter mieszkalny, to tak też jest opodatkowana (mimo iż należy do spółki). Wyjątkiem jest parter budynku. Jego część wykorzystywana na działalność gospodarczą jest objęta stawką właściwą dla działalności, a niewykorzystywana – stawką pozostałą. Natomiast plac przy budynku należy uznać za budowlę związaną z prowadzeniem działalności i opodatkować od jego wartości - stwierdził prezydent.
Tego samego zdania był WSA w Poznaniu. Wyjaśnił, że zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy, obowiązek podatkowy powstaje nie tylko wskutek zakończenia budowy, ale również gdy podatnik rozpoczął użytkowanie budynku przed ostatecznym wykończeniem. Spółka sama wskazała, że nastąpiło to już w 2013 r. Nie ma znaczenia to, że wykańczała poszczególne części budynku etapami – stwierdził WSA.
Zgodził się też z organem, że nie można z wyłączyć opodatkowania, ze względów technicznych, niewykorzystanej części nieruchomości.
Sąd potwierdził także, że prezydent prawidłowo określił stawki podatku od poszczególnych części nieruchomości. Właściwie też przyjął – zdaniem WSA – że plac jest budowlą związaną z działalnością gospodarczą. Przemawia za tym posiadanie go przez spółkę (czyli przedsiębiorcę) – stwierdził WSA.
NSA zgodził się niemal we wszystkich kwestiach, z wyjątkiem opodatkowania placu przy budynku.
– Skoro spółka wskazała, że jest on związany z częścią mieszkalną budynku i wykorzystywany przez mieszkańców do ich własnych celów, to nie można uznać, że jest on związany z prowadzeniem działalności gospodarczej – wyjaśnił sędzia Sławomir Presnarowicz. Oznacza to, że plac w ogóle nie powinien być opodatkowany, bo podatkiem są objęte jedynie budowle związane z prowadzeniem działalności.
NSA potwierdził natomiast, że obowiązek podatkowy powstał od 1 stycznia 2014 r. od całego budynku, mimo wykańczania bloku etapami. Jeśli budowa została zakończona i budynek zaczął być użytkowany, to powinien on być opodatkowany w całości, bo użytkowanie dotyczy całości obiektu – orzekł NSA. Potwierdził także, że część handlowa będzie objęta najwyższą stawką podatku.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 23 listopada 2017 r., sygn. akt II FSK 2664/15.