Dzięki ulgom na działalność badawczo-rozwojową w drugiej ustawie o innowacyjności w kieszeni przedsiębiorców powinno zostać ok. miliarda złotych - ocenił w środę wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Dardziński.

Dardziński mówił w środę w radiu TOK FM o tzw. drugiej ustawie o innowacyjności, przyjętej przez rząd 10 października br.

"Mamy nadzieję, że ten miliard zostanie zainwestowany we współpracę z nauką" - dodał, wyrażając przy tym nadzieją, że ulgi w ustawie skłonią przedsiębiorców do inwestycji w innowacje oraz do współpracy z naukowcami. "Innowacja powinna się przedsiębiorcom opłacać. Przedsiębiorcy być może prowadzą różnego typu indywidualne działalności charytatywne, ale co do zasady ich biznesy mają służyć temu, żeby przynosiły zyski. I jeśli my zostawiamy te podatki w ich kieszeni - pod warunkiem, że zainwestują we współpracę z naukowcami - to jest szansa, że ta kooperacja będzie się rozwijać" - stwierdził Dardziński.

Wiceminister ocenił przy tym, że ustawa może być uchwalona przez Sejm przed końcem 2017 r. Oznacza to, że "od 1 stycznia 2018 r. polscy przedsiębiorcy będą mieli ulgi na badania i rozwój na poziomie 100 proc., a w niektórych przypadkach nawet 150 proc. A to oznacza, że w ciągu dwóch lat ulgi wzrosną z 30 proc. do 150 proc." - mówił. "W optymalnej sytuacji przedsiębiorcy mogą zapłacić nawet ok. 10-15 proc. mniej podatku" - dodał.

Według Dardzińskiego projekt ustawy nie tylko podnosi ulgi B+R. "Więcej rzeczy będzie można również traktować jako koszty kwalifikowane, np. wszystkie materiały, w które są wyposażone laboratoria. Przedłużamy też zwolnienie z opodatkowania spółek komandytowo-akcyjnych - to jest bardzo istotne, dlatego że to jest formuła prawna, na której w większości działają fundusze venture capital" - mówił Dardziński. Jako inne przykłady zmian zawartych w projekcie ustawy podawał również regulacje dot. funkcjonowania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, jak również zmianę zasad wpisywania i wypisywania strukturalnych projektów badawczo-rozwojowych.

"Na pewno porządek, w którym będą działać naukowcy i przedsiębiorcy powinien być bardziej przyjazny dla nich. W większym stopniu przenosi on ryzyko na państwo, zachęcając do swobody działania przedsiębiorców" - podsumował Dardziński.

Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego działalności innowacyjnej przedłożony został przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego, projekt - jak podkreślał Dardziński - jest jednak wynikiem współpracy pomiędzy MNiSW, Ministerstwem Rozwoju oraz Ministerstwem Finansów.