Nie tylko owdowiały małżonek powinien móc sprzedać dom lub mieszkanie bez czekania 5 lat od nabycia spadku. Takie samo prawo powinno przysługiwać wszystkim spadkobiercom.
To pierwsze komentarze internautów po ubiegłotygodniowej uchwale Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 maja br. (sygn. akt II FPS 2/17). Uchwała dotyczyła wyłącznie wdów i wdowców. NSA stwierdził, że nie muszą oni czekać kolejnych 5 lat, żeby bez podatku dochodowego sprzedać nieruchomość odziedziczoną po małżonku. Pięć lat od nabycia nieruchomości do majątku wspólnego wystarczy.
Tym samym upadła koncepcja fiskusa, który twierdził, że daty nabycia nieruchomości przez wdowca są dwie: jedna to data zakupu do majątku wspólnego, druga to data otwarcia spadku (a więc data śmierci drugiego właściciela).
Uchwała ucieszyła podatników, ale jednocześnie otworzyła dyskusję w internecie, czy fiskus ma prawo żądać PIT, gdy nieruchomość sprzedają pozostali spadkobiercy, np. dzieci. Argument ten został także podniesiony podczas rozprawy przed NSA przez Fundację Praw Podatnika. Jej pełnomocnik, adwokat Robert Gwiazdowski, próbował przekonać sędziów, że wszyscy spadkobiercy powinni mieć takie same prawa. Uważał, że nie tylko wdowcy powinni móc zbywać bez PIT nabyte w spadku nieruchomości bez czekania kolejnych 5 lat.
Adwokat podał przykład sytuacji, w której syn dziedziczy po ojcu pieniądze. Zgodnie z prawem, może z tymi pieniędzmi zrobić co zechce. Co innego, gdy ojciec zostawi mu nieruchomość. Jeśli zechce ją spieniężyć, będzie musiał podzielić się z fiskusem – argumentował pełnomocnik fundacji.
Podkreślił, że spadek jest już objęty podatkiem od spadków i darowizn. Nawet jeżeli w grę wchodzi zwolnienie ze względu na pokrewieństwo, to nie zmienia to faktu, iż spadkobranie jest już objęte jednym podatkiem. A zgodnie z ustawą o PIT, co podlega jednej daninie, nie może być objęte drugą (art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT).
NSA nie odniósł się jednak do tych argumentów. Był związany pytaniem, które skierował do niego zwykły skład sądu. Dotyczyło ono wyłącznie dziedziczenia po małżonku. W takiej sytuacji datą nabycia (lub wybudowania) nieruchomości jest dzień, w którym trafiła ona do majątku wspólnego małżonków – stwierdził NSA.
Sędzia Tomasz Kolanowski wyjaśnił, że małżonkowie już w chwili zakupu nieruchomości do majątku wspólnego nabywają nieruchomość w całości, a po śmierci jednego z nich prawo drugiego do nieruchomości tylko się przekształca.
Stwierdzenie to nie odnosi się do pozostałych spadkobierców, np. dzieci, bo nie łączy ich z rodzicami wspólność majątkowa.
Fundacja Praw Podatnika zapowiada jednak, że będzie walczyć o korzystne rozstrzygnięcie również dla pozostałych spadkobierców, występując o podjęcie uchwały. Uważa, że w ich przypadku PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości przed upływem 5 lat od spadkobrania jest dopuszczalny wyłącznie od nadwyżki ponad wartość majątku odziedziczonego w spadku. W przeciwnym wypadku dochodzi do podwójnego opodatkowania tego samego majątku: raz podatkiem od spadków i darowizn (choćby w grę wchodziło zwolnienie), a drugim razem podatkiem od dochodu ze sprzedaży.