Przed 2017 r. urząd, chcąc sprawdzić kontrahentów podatnika ubiegającego się o zwrot nadwyżki VAT, powinien był wszcząć postępowanie albo kontrolę podatkową – wynika z wyroku WSA w Poznaniu.
Obecnie jest to możliwe także w ramach czynności sprawdzających. Z ustawy o VAT wynika bowiem, że urzędnicy, którzy weryfikują, czy podatnikowi należy się zwrot VAT, mogą wszczynać kontrolę krzyżową niezależnie od trybu, w którym działają (art. 87 ust. 2b). Dzięki temu urzędnicy mogą badać rozliczenia zarówno bezpośredniego kontrahenta firmy, która wystąpiła o zwrot, jak i podmiotów, które obracały towarem na dalszym etapie łańcucha dostaw.
Przed 2017 r. kontrole krzyżowe były wykluczone w ramach czynności sprawdzających i z tego właśnie powodu podatnicy często wygrywali w sądach.
Wygrała m.in. spółka, która w marcu 2016 r., w ramach korekty deklaracji VAT, wystąpiła o zwrot nadwyżki podatku należnego nad naliczony w przyśpieszonym terminie 25 dni. Urząd skarbowy rozpoczął czynności sprawdzające, aby zweryfikować, czy wniosek jest zasadny. Nabrał wątpliwości co do niektórych dostaw do Czech i wystąpił do tamtejszego fiskusa, aby zbadał rozliczenia kontrahenta polskiej spółki.
W związku z tym urząd wydał postanowienie o przedłużeniu terminu do zwrotu VAT. Utrzymał je w mocy dyrektor izby skarbowej.
WSA uchylił jednak oba postanowienia. Orzekł, że kontrola krzyżowa jest (była przed 2017 r. – przypis red.) dopuszczalna tylko w ramach postępowania podatkowego lub kontroli podatkowej. Nie było podstaw prawnych, aby przeprowadzać ją w ramach czynności sprawdzających. Na poparcie swojego stanowiska WSA odwołał się do ubiegłorocznej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 października 2016 r. (sygn. akt I FPS 3/16). Wyrok nie jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Poznaniu z 6 kwietnia 2017 r., sygn. akt I SA/Po 1417/16.