Przedsiębiorcy, którzy po 1 lipca zużyją kupione wcześniej na preferencyjnych warunkach wyroby węglowe, unikną akcyzy – potwierdził resort finansów w odpowiedzi na pytanie DGP.
Korzystne stanowisko resortu powinno ucieszyć wiele małych firm i spółdzielni mieszkaniowych, które już za niewiele ponad trzy miesiące staną przed widmem utraty akcyzowych preferencji. Od 1 lipca b.r. w życie wchodzi bowiem nowelizacja (Dz.U. z 2016 r. poz. 2005), która ograniczy prawo wielu podmiotów do korzystania ze zwolnienia. Szczegółowo pisaliśmy o niej w TGP 69/2017 „Od lipca trudniej będzie kupić węgiel bez akcyzy. Kłopot może być też z rozliczaniem zapasów”.
Dziś, zgodnie z art. 31 ust. 1 pkt 8-9 ustawy o podatku akcyzowym, węgiel do celów opałowych kupić mogą dwa rodzaje podmiotów. Zakłady energochłonne, czyli w uproszczeniu takie, u których roczna wartość wyrobów węglowych w całej sprzedanej produkcji wyniosła przynajmniej 10 proc. A także firmy, które wdrożyły jeden z pięciu systemów mających na celu ochronę środowiska bądź podwyższenie efektywności energetycznej. Komisja Europejska uznała jednak nasze przepisy za zbyt liberalne, a nasz kraj pod groźbą sankcji zdecydował o połączeniu obu kategorii w jedną. Tym samym po 1 lipca br. wyroby węglowe bez podatku kupią jedynie zakłady energochłonne mające przynajmniej jeden z systemów prośrodowiskowych. Na tym zaś – jak zgodnie twierdzą eksperci – stracić mogą małe firmy i spółdzielnie mieszkaniowe. To one będą mieć duży problem ze spełnieniem definicji zakładu energochłonnego. Co więcej, powstało niebezpieczeństwo, że takie podmioty musiałyby zapłacić podatek także od węgla z zapasów, który zużyłyby po 1 lipca. Wszystko dlatego, że w nowelizacji nie wprowadzono przepisów przejściowych, a zgodnie z art. 9a ust. 1 pkt 5 ustawy obowiązek podatkowy powinien powstać w chwili zużycia węgla. Ministerstwo rozwiało jednak te obawy. Otóż jego zdaniem w przypadku węgla zakupionego przed 1 lipca br. obowiązek podatkowy powstaje w chwili jego sprzedaży. Co oznacza – zgodnie z zasadą jednofazowości opodatkowania – że nie może powstać ponownie, z chwilą zużycia węgla dla celów opałowych. Tym samym o akcyzie od zapasów nie ma mowy.