Ministerstwo Rozwoju skierowało projekt ustawy Prawo przedsiębiorców do konsultacji. Zgodnie z zapowiedziami wiceministra Morawieckiego, nowe przepisy mają ułatwić przedsiębiorcom kontakt z fiskusem. W jaki sposób?

Jedną z naczelnych zasad projektu jest rozpatrywanie przez urzędników spraw na korzyść przedsiębiorcy. Zgodnie z art. 11, jeżeli przedmiotem postępowania przed organem jest nałożenie na przedsiębiorcę obowiązku bądź ograniczenie lub odebranie uprawnienia, a w sprawie pozostają wątpliwości co do treści normy prawnej, wątpliwości te są rozstrzygane na korzyść przedsiębiorcy, chyba że sprzeciwiają się temu sporne interesy stron albo interesy osób trzecich, na które wynik postępowania ma bezpośredni wpływ.

Ustawodawcy sami przyznają, że interpretacja przepisów bywa kłopotliwa nie tylko dla podatników, ale także dla organów administracji, a także sądów i podmiotów wykonujących zadania powierzone z zakresu administracji publicznej. Ma to szczególne znaczenia na gruncie prawa podatkowego. Założono zatem, że zasada przyjaznej interpretacji przepisów pomoże w szczególności w postępowaniach, w których przedsiębiorcy grozi utrata uprawnień lub wymierzenie kary.

Czy Konstytucja biznesu usunie etykietkę przedsiębiorcy jako potencjalnego oszusta? Projekt nakłada na urzędników obowiązek przyjęcia domniemania, że dopóki wina ze strony podatnika nie zostanie udowodniona, przedsiębiorca działa uczciwie. Jak czytamy w uzasadnieniu, dla organu władzy publicznej przedsiębiorca nie może być podmiotem z samego już założenia podejrzanym, co do którego zakłada się, że działa nieuczciwie, bezprawnie lub nieetycznie.

Obiecującą i nakładającą na urzędników sporą odpowiedzialność jest zasada „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”. Wówczas przychylna dla podatnika interpretacja przepisów i domniemanie jego niewinności wydaje się szczególnie istotne.

Firma, zgodnie z założeniami Konstytucji biznesu, może zostać skontrolowana tylko w przypadku dużego prawdopodobieństwa naruszenia prawa w ramach wykonywanej działalności gospodarczej. Przedsiębiorca musi zostać zawiadomiony o planowanej kontroli co najmniej na 7 dni przez jej wszczęciem. Gdy ta potrwa zbyt długo, przedsiębiorca będzie mógł zaskarżyć działania urzędników. Zachowuje się bowiem wprowadzoną 1 stycznia 2017 r. instytucję skargi do sądu administracyjnego na przewlekłe prowadzenie kontroli. Samo wniesienie skargi nie wstrzymuje jednak czynności kontrolnych. Sąd administracyjny, w razie uwzględnienia skargi na przewlekłe prowadzenie kontroli, będzie musiał zobowiązać organ kontroli do dokonania czynności kontrolnych w określonym terminie oraz stwierdzić, że organ kontroli dopuścił się przewlekłego prowadzenia postępowania kontrolnego.

Pakiet ułatwień dla przedsiębiorców ma zacząć obowiązywać od września 2017 roku.

Podstawa prawna: Projekt z dnia 10 lutego 2017 roku Prawo przedsiębiorców