Wspólnik spółki osobowej, który wnosi do niej prywatny majątek, ma przychód stosownie do wielkości swoich udziałów – twierdzą organy podatkowe.
– Fiskus jeszcze w zeszłym roku twierdził, że taka darowizna jest neutralna podatkowo. Teraz uważa, że spółka uzyskuje przychód i musi podzielić się z fiskusem – zwraca uwagę Maciej Górski, doradca podatkowy i menedżer w RSM Poland. Wskazuje na interpretację indywidualną ministra finansów z 14 listopada 2016 r. (nr DD9.8220.2.217.2016.JQP.SKT) zmieniająca wcześniejszą interpretację dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi.
Przychód wspólników
O interpretację wystąpił podatnik, który wytworzył we własnym zakresie znak towarowy i zarejestrował go w Urzędzie Patentowym. Zamierzał przekazać go spółce komandytowej, do której planował przystąpić jako komandytariusz. Znak miał być używany w spółce dłużej niż rok, a jego wartość początkowa miała być ustalona według wartości rynkowej z dnia dokonania darowizny, na podstawie wyceny biegłego.
Minister finansów uznał, że w takiej sytuacji darowizna znaku towarowego będzie dla spółki nieodpłatnym świadczeniem, a przez to przychodem. W konsekwencji – jako że spółka jest osobowa – przychód będą mieli jej wspólnicy, w tym również wspólnik, który udzielił darowizny (proporcjonalnie do posiadanego udziału w spółce).
Minister wskazał, że takie stanowisko jest zgodne z orzecznictwem sądów (np. wyrok NSA z 8 stycznia 2013 r., sygn. akt II FSK 1019/11).
Dlaczego darowizna
Darowizny nie są typowym sposobem wnoszenia do spółek majątku prywatnego. Z reguły jest to aport, ponieważ wtedy zyskują obie strony: spółka (bo zwiększa swój majątek) oraz wspólnik (bo tym samym zwiększa się jego udział w spółce).
Darowizna, jak wskazuje Maciej Górski, może być wykorzystywana ze względu na VAT. – Jeśli darczyńcy nie przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego od darowanego aktywa, to darowizna nie podlega VAT. Rozliczenia są więc prostsze niż aport: wspólnik nie odprowadza podatku należnego, a spółka nie odlicza podatku naliczonego – wyjaśnia ekspert. Tłumaczy, że w takiej sytuacji nie ma potrzeby przejściowego finansowania VAT do momentu otrzymania przez spółkę zwrotu z urzędu skarbowego.
Ekspert zwraca też uwagę, że z darowizną do spółki mamy najczęściej do czynienia, gdy relacje wspólników są od dawna ukształtowane, a z przedmiotu darowizny i tak spółka korzystała. – Darowizna ma wtedy na celu dostosowanie statusu prawnego do stanu faktycznego oraz do tego, jak od lat dzielili się wspólnicy. Aport mógłby w tym względzie zaszkodzić, a nie pomóc – uważa Maciej Górski.