Wydłużenie czasu na zgłoszenie nabycia majątku, żeby skorzystać z ulgi w podatku spadkowym, to dobra wiadomość. Jest to wyraz zrozumienia ustawodawcy dla oczekiwań społecznych.
Niby dobrze, a jednak znowu kłopot dla podatników. Będą istniały dwa terminy zgłoszenia: miesięczny i półroczny. W interesie podatnika będzie leżało pilnowanie terminów i ich dotrzymywanie. Przegapi termin, straci zwolnienie. W końcu to nie w interesie fiskusa jest, żeby podatnicy nie płacili podatków. Podatnik musi być czujny, bo nikt nie będzie dbał o jego przywileje. Jak sam nie będzie się pilnował, to na pewno nikt go w tym nie wyręczy. Bo z podatkami jak z polem minowym. Niby bezpiecznie, a pułapki czają się na każdym metrze.