Rozmawiamy z MIROSŁAWĄ PRZEWOŹNIK-KURZYCĄ, radcą prawnym z Kancelarii Salans. Przedsiębiorca opłacający ryczałt, który przekroczy limit przychodów 150 tys. euro w trakcie roku, straci prawo do ryczałtu od początku następnego roku. Obecnie prawo to traci od następnego miesiąca po przekroczeniu limitu.
ROZMOWA
• Projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz innych ustaw, który jest w Sejmie, zakłada, że podatnicy opodatkowani ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, których przychody przekroczą 150 tys. euro w trakcie roku, prawo do ryczałtu stracą od początku następnego roku , a nie, jak dziś, od następnego miesiąca. Co to będzie oznaczać?
- Rozpatrywana nowelizacja ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczy uchylenia art. 8 ust. 6 i ust. 7 tej ustawy. Jeśli nowelizacja ta wejdzie w życie, wyeliminuje obowiązek zmiany w trakcie roku podatkowego zasad opodatkowania z opodatkowania ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych na zasady ogólne.
• Wyjaśnijmy, jak jest dziś.
- Obecnie podatnicy, którzy wybrali opodatkowanie w formie ryczałtu, muszą zmienić zasady opodatkowania, począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym ich przychody przekroczą równowartość 150 tys. euro. Należy podkreślić, że ten wymóg dotyczy podatników kontynuujących prowadzenie działalności rozpoczętej w latach poprzednich, nie dotyczy natomiast tych podatników ryczałtowców, którzy rozpoczęli działalność w bieżącym roku.
• Ale proponowana zmiana to powrót do rozwiązań z przeszłości?
- Tak. Planowana zmiana to powrót do rozwiązań obowiązujących do końca 2007 roku (z wyjątkiem limitu przychodów, który wówczas wynosił 250 tys. euro) i niewątpliwie można tutaj zarzucić ustawodawcy brak konsekwencji oraz wprowadzanie zamieszania w zakresie opodatkowania ryczałtem przychodów osób fizycznych osiąganych z działalności gospodarczej, ale przedsiębiorcy powinni być raczej zadowoleni z takiego obrotu sytuacji.
• Dlaczego?
- Przekroczenie limitu przychodów nie będzie się już wiązało z koniecznością zmiany ewidencji podatkowej w trakcie roku ani też ze składaniem dwóch różnych zeznań rocznych dla podatku dochodowego od osób fizycznych. Podatnicy ryczałtowcy będą mogli do końca roku opłacać podatek w formie ryczałtu bez względu na wysokość osiągniętych w trakcie roku przychodów, oczywiście jeśli pozostałe warunki opodatkowania ryczałtem będą zachowane. Zmiana zasad opodatkowania będzie konieczna dopiero od następnego roku podatkowego.
• Planowane zmiany to także korzyści w zakresie wyboru formy opodatkowania po przekroczeniu limitu przychodów?
- To prawda. Przedsiębiorca, mając informację o przekroczeniu limitu dla ryczałtu, począwszy od nowego roku podatkowego, będzie mógł dokonać wyboru opodatkowania np. stawką 19-proc.
• A dziś nie ma tej możliwości?
- Nie. Obecnie organy podatkowe w razie przekroczenia przez przedsiębiorcę ryczałtowca limitu przychodów w trakcie roku uznają, że nie ma on prawa do wyboru opodatkowania podatkiem liniowym według stawki 19 proc. i nakazują opodatkowanie osiąganych w dalszej części roku dochodów według stawek progresywnych.
• To po co było zmieniać przepisy w tym zakresie?
- Wydaje się, że zmiany tej ustawy są wynikiem ścierania się różnych koncepcji i poglądów na podatek zryczałtowany. Z jednej strony, dostrzega się potrzebę istnienia uproszczonych form opodatkowania dla małych przedsiębiorców, aby nie obciążać ich nadmiernymi obowiązkami natury administracyjnej, które mogłyby spowodować nieopłacalność prowadzonej przez nich działalności. Z drugiej często podnosi się, że odstępstwa od ogólnych zasad opodatkowania kreują możliwość wykorzystania ich dla unikania opodatkowani. Zmiany doprowadziły do zróżnicowania sytuacji podatników rozpoczynających działalność gospodarczą oraz kontynuujących tę działalność, co było krytykowane i z pewnością przyczyniło się do powstania projektu powrotu starych rozwiązań.
Mirosława Przewoźnik-Kurzyca
radca prawny z Kancelarii Salans