Rozmawiamy z MARCINEM ZAWADZKIM, konsultantem podatkowym w Ernst & Young - Zagraniczny przedsiębiorca, który nie chce mieć problemów z rozliczeniami podatkowymi w Polsce, powinien prowadzić działalność na podstawie zakładu. Wtedy opodatkowaniu CIT w Polsce podlegać będą jedynie te dochody, które zagraniczny przedsiębiorca uzyskał za pośrednictwem zakładu.
ROZMOWA
Zagraniczni podatnicy często mają problemy z rozliczaniem podatku dochodowego w Polsce. Czy krajowe regulacje są aż tak skomplikowane?
- Z teoretycznego punktu widzenia opodatkowanie podatkiem dochodowym zagranicznych przedsiębiorców raczej nie powinno rodzić większych wątpliwości. Generalne zasady opodatkowania są bardzo podobne w większości krajów rozwiniętych, gdyż bazują one na regulacjach Konwencji Modelowej OECD o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jednak, jak to z reguły bywa, teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, a przedsiębiorcy wciąż mają trudności z należytym określeniem swojego dochodu podatkowego w Polsce dla celów CIT.
Na co z punktu widzenia podatku dochodowego powinien zwracać uwagę zagraniczny podatnik zamierzający rozpocząć działalność w Polsce?
- Podatkowe traktowanie zagranicznego przedsiębiorcy jest uzależnione od rodzaju jego aktywności oraz sposobu jej prowadzenia w Polsce. O ile utworzenie spółki zależnej czy oddziału w kraju niewątpliwie wiąże się z objęciem zakresem polskiej ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, o tyle realizowanie kontraktu w Polsce bądź dystrybuowanie towarów handlowych nie zawsze powoduje tego rodzaju konsekwencje. Aby zagraniczny przedsiębiorca podlegał podatkowi dochodowemu w Polsce, jego działalność w kraju powinna konstytuować tzw. zakład, a to nie zawsze jest oczywiste, co zresztą potwierdza orzecznictwo polskich sądów administracyjnych.
Wskazać tu można najnowszy wyrok WSA w Warszawie.
- Tak. Trzeba podkreślić, że wyrok ten (III SA/Wa 2071/07) na pewno nie jest jakąś rewolucją. Sąd potwierdził, że prowadzenie przez zagraniczne podmioty działalności w kraju, która ma jedynie charakter pomocniczy, nie wiąże się z obowiązkiem rozliczania podatku dochodowego w Polsce. Bardziej istotny jest fakt, że WSA wskazał na konieczność indywidualnej analizy każdego przypadku w związku z konstytuowaniem zakładu zagranicznego podatnika w kraju. Pojęcie to jest dość nieostre i w rzeczywistości brak jest sztywnych kryteriów dotyczących ustalania, czy dana działalność tworzy zakład czy jeszcze nie. Dlatego też, jak słusznie uznał WSA, odrębnie należy analizować każdy rodzaj i sposób podejmowania aktywności w kraju.
Jeśli zatem zostanie potwierdzone, że zagraniczny przedsiębiorca prowadzi w Polsce działalność za pośrednictwem zakładu, to w jaki sposób należy ustalić wysokość jego dochodów, które powinny stanowić podstawę opodatkowania CIT?
- W takim przypadku opodatkowaniu w Polsce podlegać będą jedynie te dochody, które zagraniczny przedsiębiorca uzyskał za pośrednictwem zakładu. Generalnie ich ustalenie odbywa się przy zastosowaniu zasady, że do zakładu przypisuje się jedynie te dochody, które mógłby on osiągnąć, gdyby prowadził zwykłą rynkową działalność z wykorzystaniem posiadanych środków jako niezależny przedsiębiorca. W praktyce dla określenia prawidłowego dochodu podatkowego zakładu wykorzystuje się księgi rachunkowe, które jest on zobowiązany prowadzić dla swojej polskiej działalności. W księgach tych powinny być ujęte wszystkie przychody i koszty bezpośrednio związane z działalnością zakładu w Polsce, a także przychody i koszty pośrednie, w tym m.in. koszty ogólnego zarządu, które należy alokować do zakładu na podstawie racjonalnego i gospodarczo uzasadnionego klucza alokacji. Oczywiście, w tej sytuacji również brak jest sztywnych zasad ustalania metody alokacji przychodów oraz kosztów pośrednich, dlatego też każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie.